Rozdział 2

978 34 0
                                    

Po locie, który przespałam wyszłam z samolotu i weszłam do kafejki w której miał na mnie ktoś czekać. Rozejrzałam się i od razu zauważyłam Rossiego - przyjaciela mojego brata , z którym się ściga. Poznaliśmy się na imprezie urodzinowej mojego brata , 3 lata temu. Na początku się nie lubiliśmy ponieważ próbował podrywać mnie na swój motocykl, ale gdy założyliśmy się o to że dłużej pojadę na tylnym kole i wygrałam zakład(na szczęście, bo założyliśmy się o seks, a najładniejszy to on nie jest), zaprzyjaźniliśmy się.

Podeszłam do niego i przytuliliśmy się. 

- Widzę że gwiazdka jak zwykle w ukryciu- zaśmiałam się wskazując na ciemne okulary i czapkę , którą mia na sobie.

- Może i w ukryciu ale i tak ładniejszy od ciebie- zaśmiał się patrząc na moje dresy.

- Jak zwykle pretensje,-przewróciłam oczami- daj mi kluczyki i widzimy się na torze.

Dał mi klucze i karteczkę z dokładnym  numerem miejsca parkingowego. Był to piękny motocykl, zapewne od firmy współpracującej z moim bratem. Wyścig był za 3 godziny więc miałam czas na kupienie ciuchów i wystrojenie się.

Kupiłam zwykły biały T-shirt z dekoltem w serek i spodnie z wysokim stanem, do tego założyłam superstary, związałam włosy i zrobiłam lekki makijaż, skupiając się na ustach i oczach. Wsiadłam na moją czarną Yamahę i pojechałam na wyścig.

 Wsiadłam na moją czarną Yamahę i pojechałam na wyścig

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Siostra motocyklistyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz