Rozdział 3

918 34 0
                                    

Wjechałam na parking dla personelu i weszłam do Strefy Serwisowej i oglądałam trening na telewizorze razem z resztą ekipy. Nagle 25-kę wybiło z toru. Wciągnęłam gwałtownie powietrze widząc motocykle które jechały za Maverickiem. Chłopak był młody i troszkę niedoświadczony jak na taki wyścig. Znaliśmy się z podstawówki do której uczęszczałam w Hiszpanii. Kiedyś bardzo się przyjaźniliśmy. Na szczęście zleciał na trawę niedaleko naszego pokoju więc razem z ekipą wybiegliśmy pomóc. Pomogłam mu wstać i wciągnęłam w objęcia wiedząc ze jest mu przykro bo zawiódł drużynę i nie ukończył treningu ale na szczęście mógł jechać w wyścigu. Poszedł za mną do Yamahy mimo iż jeździł dla Suzuki. Zdjął kask i jeszcze raz mnie przytulił.

- Hej smarku-szepnął w moją szyję na co klepnęłam go w tył głowy. Jest ode mnie 3 lata starszy i poznaliśmy się gdy dawał mi korepetycje. Gdy miałam 16 lat spróbowaliśmy związku ale był strasznym kobieciarzem więc się rozstaliśmy.

- Potrzebujesz lekarza ?- pokręcił głową.

- Chodźmy na linię mety.

Poszliśmy zobaczyć na żywo, na jakiej pozycji skończy jego kolega z drużyny - Aleix Espargaro. Dojechał 15, to bardzo dobrze gdyż to jego 2 sezon. Mój brat był pierwszy i pojechał razem z Rossim i Marquezem z podium na 'honorowe' okrążenie. Gdy skończyli przytulona do Mavericka chciałam pogratulować bratu ale był otoczony dziewczynami, zespołem i reporterami, dlatego poszłam szukać Rossiego, który był 2. Podeszliśmy pogadaliśmy i zostaliśmy odciągnięci przez reporterów pytających o nasz związek. Jak zwykle dla zabawy skłamaliśmy i zaczęliśmy się namiętnie całować, nasze twarze znalazły się na telebimach, a wzrok motocyklistów w tym mojego brata skierowany był na nas. Odeszliśmy trzymając się za ręce i rozmawiając. Następnego dnia miał odbyć się wyścig, a dziś impreza w domu mojego brata.

Siostra motocyklistyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz