Otworzyłem oczy i natychmiast znowu je zamknąłem. To nie mogła być prawda. To obraza dla mojej godności demona. Cholera, że też Dziecko Czasu musiało się odrodzić akurat wtedy, kiedy ja byłem zamieniony w kamień. Już powoli, powoli się odradzałem i zaczynałem obmyślać plany... a tu nagle takie coś. Poczułem, że smarkacz ciągnie mnie za rękaw. Niechętnie otworzyłem oczy i ze zrezygnowaniem popatrzyłem na 6 letniego Dipper'a Pines'a, który stał i gapił się na mnie tymi brązowymi ślepiami. Westchnąłem.
- Czego chcesz?
- Bo Mabel ukradła mi dziennik.
- Dziennik?!
Poderwałem się na równe nogi. Jakim cudem oni mieli tu dzienniki? Przecież wszystkie spaliłem.
- No, dziennik. Pani kazała zrobić w szkole, a teraz ona go obkleja swoim brokatem. Powiedz jej coś!
A, taki dziennik. Ja tu chyba oszaleję. Będę od dzisiaj robił za opiekuna dla tych dwóch dzieciaków, których najchętniej na świecie ukatrupiłbym jednym spojrzeniem...
Niestety. Dziecko Czasu zablokowało mi moce i jeszcze w dodatku kazało przybrać ten durny wygląd człowieka. Blond włosy, z tyłu przechodzące w czarne. Opaska na jednym oku, na dodatek te dziwaczne ludzkie okrycia wierzchnie. Ubrania czy jakoś tak...
Podszedłem do dziewczynki i jednym ruchem odebrałem jej własność Dipper'a. Oczywiście wybuchnęła płaczem, a z salonu dobiegł głos gości.
- Co się tam dzieje?
- Nic, nic...- drobna brunetka,która już niedługo przekroczy czterdziestkę uchylił drzwi i syknęła cicho, żebym uciszył małą. Z zrezygnowaną miną wziąłem Mabel na barana. Dziewczynka od razu się uspokoiła, zaśmiała się radośnie i pacnęła mnie rączką w głowę. Poczułem w włosach jakąś substancję. Zapewne klej lub coś w tym guście. Podszedłem z nią do okna i wyjrzałem. Padał deszcz.
- Wujku, kiedy przestanie padać?
- Nie jestem twoim wujkiem - wywróciłem oczami.
- To jak mam do ciebie mówić?
- Mów mi... Po prostu Bill.
Dziewczynka skinęła głową, czego mogłem się tylko domyślić (nie mam przecież oczu dookoła głowy) i ziewnęła. Pogładziłem ją po włosach i kucnąłem, żeby mogła zejść. Sturlała się ze mnie i uśmiechnęła leciutko,sięgając po jakąś zabawkę. Zerknąłem na Dippera który przeglądał swój dzienniczek. Podszedłem i z satysfakcją stwierdziłem, że dobrze opisał wszystkie liście. Czyli miałem chwilę spokoju. No właśnie, tylko chwilę...
Już po chwili usłyszałem pisk dziewczynki. Zrezygnowany wstałem i poszedłem sprawdzić, co zmalowała. W głowie dudniło mi jedno pytanie.
ZA JAKIE GRZECHY?
CZYTASZ
Babysitter - Gravity Falls FF
FanfictionBill Cipher po rozpętaniu apokalipsy zostaje zamieniony w kamienny pomnik. Jednak, gdy Dziecko Czasu się odradza, wysyła go w przeszłość. Jest to jego kara za wszystkie czyny, które sprezentował Mabel i Dipperowi. Od tamtej pory demon musi opiekować...