♦6

106 7 3
                                    


28 dni do końca.

Postanowiłam zadzwonić do mojej przyjaciółki , powinna wiedzieć.

1 sygnał...

2 sygnał..

3 sygnał..

Dobra to nie ma sensu i tak ją pewnie nie obchodzę.

Do szkoły nie chodzę , bo po co ? I tak zaraz umrę. Szkoła nie została o tym powiadomiona ale i tak się dowiedzą. Dostaną zaproszenie na mój pogrzeb. NIESPODZIANKA SKURWYSYNY. Ta i tak mnie tam nikt nie lubił pewnie nawet nie będą płakać.

Czy ja coś od życia jeszcze chcę?

Zawsze chciałam mieć dziecko ale na to już za późno..

Nigdy nie będę szczęśliwą mamusią..

Życie jest takie nie sprawiedliwe , wszyscy znają moje imię a nie wiedzą jaki ból w sobie noszę i że za niecały miesiąc pożegnam się z tym oto światem.

'Książę ♥ '

Przepraszam , dziś nie dam rady musimy nagrywać nowy kawałek.

Miałeś być przez 29 dni i jeszcze dłużej 1 dzień już spierdoliłeś , dzięki Charlie.
Czy znajdę jeszcze w swoim życiu szczęście ? Niby jest potem go nie ma.
Może jednak warto wrócić do Polski ? Zrobić im niespodziankę .. Charlie i tak ma karierę..
Czas pokaże ale muszę pamiętać że mam go nie wiele.

Mijały godziny , ja robiłam wiecznie to samo słuchałam muzyki , siedziałam na laptopie czytałam gazety , taki leniwy dzień . Siedziałam ubrana w moją ulubioną piżamkę w różowe kropki góra była na ramiączka a spodenki było bardzo krótkie bardziej powiedziała bym że są to bardziej bokserki . Dochodziła godzina obiadowa więc zeszłam do kuchni i wyjęłam z zamrażalki pizze rozpaliłam piekarnik i czekałam aż nagrzeje się do 180 stopni.

OKEJ gotowe moja pizza już w piekarniku nie zostało mi nic innego jak czekać

i czekać....

i czekać...

Aż w pewnym momencie ktoś zakrył mi twarzy dość dużą dłonią , wystraszyłam się i zaczęłam szamotać próbują wydostać się z mocnego uścisku. Nie miałam siły krzyczeć bo po całym dniu leżenia byłam osłabiona.

CH- Ej spokojnie to tylko Ja ! - usłyszałam znajomy głos.
N- Ty dupku ! Chcesz żebym na zawał tu padła ! - Poluźnił uścisk więc mogłam spojrzeć w jego idealne tenczówki .
CH- Nie zamknęłaś drzwi , uważaj na następny raz.
N-Dobrze , tato. - zaczęliśmy się śmiać.
CH-Co tak dziwnie pachnie ?
N-O niee ! Moja pizza - podbiegłam do piekarnika ale jej czas już minął i wyjęłam dosłownie kamień.
CH- Oj kochanie chodź zjesz ze mną na mieście
N-No okej tylko pójdę się przebrać - teraz zdałam sobie sprawę że stoje przed nim w dość skąpym ubraniu .
CH- Dla mnie mogła byś tak zostać - poruszył zabawnie brwiami
N- Zboczuchu - zaśmiałam się , i udałam się do mojego pokoju .

Wybrałam ciuchy które najbardziej odpowiadały porze roku jak i sytuacji zdarzenia.(med.1)


N-GOTOWA ! - krzyknęłam wychodząc z pokoju.
CH-No ślicznie ale mi i tak bardziej podobałaś się w tamtych bokserkach. - przegryzł słodko wargę.
Zaczęłam się śmiać po czym splotłam nasze palce w jedność , zamknęłam drzwi na klucz i ruszyliśmy w stronę najbliższej pizzeri .


No więc to tyle przepraszam za tak długą przerwę teraz postaram wrzucać regularnie czyli co 3/4 dni. Wrzucam ten rozdział na wattpad jak i na blogera więc tam jak jest (med.1) chodzi o to że jest to obrazek pierwszy w mediach. Dziękuje za wszystkie gwiazdki jak i wyświetlenia :** 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 20, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Who You Are ? | Charlie LenehanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz