Znów razem

15 0 0
                                    

~Nicol~
Obudziłam się nawet wyspana, spojrzałam na godzinę w telefonie była 7:30 bardzo się zdziwiłam. Postanowiłam poprzeglądać różne portale, pierw facebook potem instagram i różne inne. Przeglądałam tak portale chyba 40 min. Potem wstałam z łóżka na bardzo zimną podłogę aż ciarki po mnie przeszły. Poszłam do łazienki się wykąpać, napuściłam sorię wodę do wanny ale zapomniałam o ciuchach. Wróciłam do pokoju i udałam się do szafy, wyjęłam z niej krótkie czarne spodenki, białą bokserkę szarą bluzę Nika. Następnie udałam się do komody po bieliznę, jeszcze czegoś mi brakowało. Kolczyki miałam, zegarek też. Wiem buty postanowiłam założyć Vans'y czarne. Z wybranymi rzeczami udałam się do łazienki. Kąpałam się 30 min w końcu wyszłam bo zgłodniałam. Ubrałam się w rzeczy które sobie wybrałam a włosy zostawiłam rozpuszczone. Dziś postanowiłam się delikatnie umalować. Wzięłam czarny tusz, czarną kredkę i delikatny różowy błyszczyk. Z kosmetykami poszłam do pokoju, żeby się umalować. Jak już się wyszykowałam zeszłam na dół, spojrzałam do salonu a na kanapie leżał biedny Leo podeszłam do niego usiadłam na kanapie, i zaczęłam bawić się jego włosami. Po nie całych 5 min brunet się przebudził, nie wiedział jak się ruszyć bo wszystko go bolało. No nie dziwie się ta kanapa jest strasznie nie wygodna.
I jak tam wyspałeś się - zapytałam
No tak nie za bardzo - odpowiedział
Dlaczego?
Bo było mi zimno, nie miałem się do kogo przytulić
Było przyjść do mnie
Nie bo byś krzyczała - zaczął się śmiać
Nie krzyczała bym bo mi też było zimno
Ale ja i tak wolałem nie ryzykować
Cykor z ciebie wiesz?
Wiem ale życie mi miłe
Hahaha, bardzo śmieszne, co jemy na śniadanie?
Nie wiem sama coś wymyśl
Ale ja mam pustkę w głowie
Może, hmm, no nie wiem
Dobra płatki z mlekiem i sok pomarańczowy?
Oooo, tak to idź zrób
Dobra a ty się ubierz
Wstałam machnęłam włosami i wyszłam z salonu udając się do kuchni. Dziś miałam ochotę porobić coś, iść gdzieś. Ciepło jest to może basen napisze do Emmy

Do Emmy
Hej śliczna, idziesz ze mną na basen?
Od Emmy
Hej śliczniejsza, no możemy iść o której?
Do Emmy
Haha nie prawda, może 12:30 bo ja dopiero śniadanie będe jadła
Od Emmy
No ja też, to o 12:30 przyjdę po ciebie
Do Emmy
Okej czekam, papap śliczna

Po krótkiej rozmowie zaczęłam przygotowywać śniadanie. Chłopak przyszedł za jakieś 6-7 mim. Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy jeść, po paru min Leo zapytał.
Niki, mam pytanko
No mów jakie?
Pójdziesz ze mną do kina?
Kurde za późno bo ja się umówiłam z Emi na basen
No okej trudno
Ale możesz iść z nami
Nie, nie chcę się narzucać
Nie narzucasz
Nie, pójdę do Charliego
Było z nim coś nie tak był przygnębiony, smutny marudny. Nawet nie chciał dać mi buzi w polik musiałam z nim pogadać. Była godzina 10:30 postanowiłam nie sprzątać po jedzeniu tylko od razu pogadać z Leo.
Chodź musimy pogadać - powiedziałam
Ale o czym? - zapytał
Nie pytaj tylko chodź
No jak muszę to okej
Poszliśmy do mnie do pokoju usiedliśmy wygodnie na łóżku i zaczęłam wypytywać
Co ci jest?
Nic a co ma być?!
Przecież widzę i czuje że jest coś nie tak
Już powiedziałem jest wszystko w porządku !!
Nie, nie jest widzę ślepa nie jestem !!
No chyba jesteś
Nie dam ci spokoju do póki mi nie powiesz
No to sobie trochę poczekasz
Ejj, powiedz proszę martwię się o ciebie
Chcesz wiedzieć, na prawdę
Tak mów
Kocham cię wiesz o tym, ale nie chce robić sobie nadziei na coś czego może nie być, tobie też nie chcę serduszka złamać
Ej, księciu ja ciebie też kocham, nie złamiesz mi serduszka, jak chcesz to możemy spróbować jeszcze raz?
Czekaj, czekaj co ty powiedziałaś " że możemy spróbować jeszcze raz " bosz tak spróbujmy !! Tak się cieszę

~Leo~
Jak ona powiedziała że możemy spróbować jeszcze raz nie mogłem w to uwierzyć. Strasznie się cieszyłem i powiedziałem w myślach " już nigdy jej z rąk nie wypuszczę ". Wziąłem ją przytuliłem bardzo mocno do siebie i powiedziałem na ucho " Kocham cię myszko " ona tylko wymamrotała że ona mnie też.
A może ty zaczniesz się szykować po woli na ten basen - zapytałem
No już - odpowiedziała
I mnie puściła, ja nie miałem ochoty iść na basen. Postanowiłem że pojadę do Charliego.  Więc postanowiłem do niego napisać.
Do Charliego
Cześć stary, co dziś robisz?
Od Charliego
Heyo, nic siedzę w domu a ty?
Do Charliego
A ja skacze z radości i też nie mam co robić
Od Charliego
Czemu skaczesz z radości? To może spotkanie
Do Charliego
Wróciła do mnie, okey to u ciebie za 40 min?
Od Charliego
Jak to wróciła? Ok to ja czekam, i mi opowiesz wszystko
Do Charliego
No normalnie, ok to ja się szykuje
O 12:40 miałem być u przyjaciela a blondynka szła na basen o 12:30. Więc ja poszedłem się wykąpać a Niki poszła posprzątać. Jak byłem już gotowy to zeszłe na dół żeby pożegnać się z dziewczyną.
Ona stała w kuchni i nalewała sobie soku a ja podszedłem do niej od tyłu i ją przytuliłem.
Ja myszko już będę leciał - powiedziałem
Już tak szybko - zapytała
No umówiłem się z blondynem
Ahaa, no dobrze
Co taka smutna minka
No myślałam że pójdziesz ze mną
Nie, nie mam ochoty iść jakoś
No dobrze
Tylko nie podrywaj chłopaków
Postaram się, haha
No ja ci dam " postaram się "
Nie będę, nie musisz się martwić
No mam nadzieje
Dobra leć już bo się spóźnisz
Okey, ale dawaj buzi
Dała mi buzi i wtuliła we mnie.
Okey idź już bo cię nie puszcze - powiedziała
No to mnie nie puszczaj - odpowiedziałem
Haha, chciałbyś spadaj już
Okej papa, o 17:30 będę u ciebie
Okej będę czekać
I wyszedłem z domu Nicol

~Nicol~
Jak chłopak wyszedł z domu była 12;30, nie miałam co robić więc postanowiłam napisać do Emi
Do Emmy
Nie przyszła byś do mnie trochę wcześniej
Od Emmy
No przyszła bym
Do Emmy
No to ja czekam x
I jak na złość wszyscy zaczęli pisać, pierw Colin potem Charlie i Leo. Pierw postanowiłam odpisać Charliemu
Od Charlie
Hej, jak tam?
Do Charlie
Hej, dobrze a u ciebie?
Od Charlie
Też, słyszałem że dałaś Leo 2 szanse
Do Charlie
Tak dałam, chodził smutny, marudził widziałam że zależy mu na tym
Od Charlie
No bardzo mu na tym zależało, był załamany po tamtej sytuacji 
Do Charlie
Naprawdę był załamany?
Od Charlie
Tak naprawdę
Do Charlie
Aha, dobra ja spadam bo koleżanka przyszła. Papa
Od Charlie
Okej. Papa
Następnie postanowiłam odpisać Colinowi
Od Colina
Hej mała, jak tam?
Do Colina
Hej duży a dobrze
Od Colina
Pogodziliście się?
Do Colina
Tak, dałam mu jeszcze szanse
Od Colina
Aha
Do Colina
Nom :)
Od Colina
Ja kończę pa
Do Colina
No pa x
On chyba nie był zadowolony z tego faktu ale musiał się przyzwyczaić do tego.
Od Misia <3
I jak tam tęsknisz już?
Od Misia <3
Halo księżniczko
Od Misia <3
Ej, skarbie?
Do Misia <3
Tak tęsknie i to bardzo i nie martw się tak o mnie
Od Misia <3
No nareszcie odpisałaś :)
Do Misia <3
Ale nie będę z tobą pisać bo Emi właśnie przyszła
Od Misia <3
No ok później się widzimy xxx
I ruszyłam w stronę drzwi żeby otworzyć drzwi.
Otworzyłam moja koleżanka stała przed drzwiami z torbą jedzenia.
Po co ci to? - zapytałam
No jak to po co na basen - odpowiedziała
A no chyba że tak
A na którą wracamy do domu
No na 17:30 ma przyjść Leo
Okej tak do 16 na basenie a potem może jakaś impreza
Nie żadnych imprez po ostatniej mam dość
No tak ale mi chodzi o taką w dom
A no taką to tak
No to może niech Leo weźmie ze sobą tego blondaska
Okej potem mu napisze a teraz chodź idziemy już. Było bardzo ciepło, na basenie byłyśmy około 12:20 i od razu rozłożyłyśmy koce i się rozebrałyśmy. Po wszystkim wskoczyłyśmy do wody. Była bardzo ciepła ale nie przeszkadzało nam to. Jak wyszłyśmy z wody i udałyśmy się na koc podeszło do nas 2 nawet przystojnych chłopaków. I zapytali
Hej może macie ochotę na drinka? - zapytał jeden z nich
No może mamy - odpowiedziała Emi
No chyba ty masz - wtrąciłam
No przecież to tylko drink - powiedział szatyn
Okej ale jeden i dajcie nam spokój - powiedziałam
No oczywiście że tak - powiedział blondyn
I wstałyśmy z koca.
Chwila - powiedziałam
Co? - zapytał szatyn
Jak wy macie na imię - zapytałam
Ja jestem Sam a blondyn to Philip
Aha, spoko
I ruszyliśmy do baru, chłopcy postawili nam po drinku dość mocnym. Wypiłyśmy je bardzo szybko oczywiście w między czasie wymieniliśmy się numerami telefonu. A oni już kupili nam 2 drinka wypiłyśmy go i stwierdziłyśmy że idziemy już do domu bo strasznie się zakreciłyśmy. Byłyśmy na basenie nie całą godzinę i nie miałyśmy siły wrócić do domu. Więc ja napisałam do Leo
Do Misia <3
Ej przyjedziesz po mnie i Emi?
Od Misia <3
A co się stało? Księżniczki
Do Misia <3
Długo by opowiadać przyjedź bo my siły na nogach nie mamy stać, haha
Od Misia <3
Chyba wiem co się stało już jedziemy xx
Do Misia <3
Czekamy, ruszcie się

~Leo~
Napisała do mnie żebym po nie przyjechał. Nie wiedziałem dlaczego jak na basenie były bardzo krótko. Ale jak mi napisała że nie mają stać na nogach to wiedziałem że się zakręciły. Wsiedliśmy do auta Charliego i ruszyliśmy w stronę basenu. Byliśmy pod nim w 20 min a one stały takie pijane bo jeszcze słońce je doprawiło. Wysiedliśmy z auta i podeszliśmy do nich. Ja wziąłem Niki na ręce a blondyn Emi zanieśliśmy do auta. Pojechaliśmy do blondaska bo u Niki jest mama i jak by ją zobaczyła to nie była by zadowolona. A Charlie mieszkał sam jechaliśmy dość szybko bo dziewczyną chciało się rzygać.

Romans |BaM|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz