*Natsu*
Nie byliśmy w gildii przez tydzien... Przychodzilismy tylko po zlecenie i razem Lucy szybko kierowalismy się do miejsca spotkania z zleceniodawcom... Chodziliśmy tylko we dwójkę żeby nie było problemu z misjami i współpracą... Widziałem jak Lucy to przeżywa ja również nie miałam łatwo świadomość bycia demonem mnie przytłacza... Szczegulnie jak twój przyjaciel obiecał swojemu ojcu że zabije TEGO demona...
-Hej Natsu możemy pogadać?-Spytała się mnie Erza...
-Eee... Jasne o co chodzi?
-Wiesz Natsu ostatnio z Lucy Nie przebywacie w gildii bardzo rzadko was widzę o co chodzi?
Natsu nie wiedział co jej odpowiedzieć widział że jego przyjaciółka się o niego martwi ale... Ale nie mógł zdradzić tajemnicy...
-Wiesz po prostu Ja i Lucy mamy sporo do pracy... No i jakoś tak wyszło Ale spokojnie... Nic się nie dzieje...
-Aaa... Rozumiem to co powiecie na misje w szóstkę?
-Eee.... Ok nie ma problemu...
-To super To spotykamy się jutro o 8 przed gildią to pa!
-Pa...- Natsu właśnie zrozumiał w co się wpakował musial jak najszybciej porozmawiac z Lucy
- Lucy!!!
-Hmm... Natsu co się stalo?
-Wyjeżdżamy NATYCHMIAST!
-Coo?!?!?! Ale jak?!?!
-Wszystko wyjaśnię ci po drodze...*Wiem Wiem strasznie krótki Ale wena mi pojechała na weekend na Majorkę dobra koniec wymówek do następnego *
CZYTASZ
Fairy Tail ✔
FanfictionFairy Tail po zwycięstwie z Tartarosem swietuje... Ale wszystko się zmienia kiedy Natsu i Lucy dowiadują się strasznych rzeczy na swój temat... Przez te sekrety odłączają się od przyjaciół aż w końcu uciekają z Magnolii... Po pewnym czasie wracają...