-Osobie, która sama rozwiąże podpunkt B, przyznam dodatkowe punkty. Zadania od szóstego do dziesiątego są typowymi zadaniami, jakie wykonuje się na egzaminie końcowym. Dobiorę was w pary i w parach zajmiecie się ich rozwiązywaniem.
Marinette nie przepadała za matematyką. To nie tak, że była kiepska z tego przedmiotu, właściwie to nawet sobie radziła. Chodziło o sam fakt żmudnego liczenia wszystkich przykładów, wszystkich zadań, obracanie się w kółko wśród liczb, od których bolała ją głowa - z tych i podobnych powodów nie była największą fanką tych zajęć. Ich matematyczka była kobietą niezwykle wymagającą, ale przy tym potrafiła dobrze wytłumaczyć każde nowe zagadnienie. Marinette darzyła ją szacunkiem i chyba tylko dlatego udawało jej się wytrzymać te dwie godziny matematyki we czwartkowe poranki. Och, no i w ławce obok siedział Adrien... Często odpływała, patrząc na jego profil, zamiast skupić się na danym zadaniu. W ciągu ostatnich trzech lat zbliżyli się do siebie o tyle, że widzieli się również poza szkołą, gdy wspólnie z Nino i Alyą wychodzili gdzieś w weekend; ponadto czasem rozmawiali w trakcie przerw bądź lunchu. Dla dziewczyny był to ogromny postęp, biorąc pod uwagę, że przy blondynie kompletnie traciła zdrowy rozsądek i zapominała, jak używać francuskiego. Modliła się w duchu, żeby mu to zbytnio nie przeszkadzało, ale wówczas osobiste lęki odzywały się w jej umyśle i starały się utwierdzić ją w przekonaniu, że Adrien po cichu śmieje się z jej idiotycznego zachowania i wcale jej nie lubi. Nie mogła oczywiście wiedzieć, co chłopak myślał o niej tak naprawdę...
Adrien lubił Marinette. Nie chciał się do tego przyznać, bo kochał ponad wszystko Biedronkę, ale podobała mu się. Miała śliczne, duże niebieskie oczy, lekko zadarty nos, piegi na policzkach i przepiękny uśmiech, który do złudzenia przypominał uśmiech jego ukochanej. W ciągu kilku lat włosy jej urosły i teraz częściej nosiła je rozpuszczone, a mu sprawiało ogromną przyjemność patrzenie na nią, gdy była czymś zajęta i nie mogła dostrzec jego wzroku. Mimo jej nieśmiałości w stosunku do jego osoby, co jakiś czas dało się z nią porozmawiać i wtedy Adrien mógł wreszcie mieć styczność z tą stroną Marinette, jakiej do tej pory nie mógł poznać. Kiedy już udało mu się odrobinę do niej zbliżyć, dostrzegł niewiarygodnie mądrą i dobrą młodą kobietę, której nie sposób było nie polubić. Gdyby miał ją określić jednym epitetem, nazwałby ją: uroczą. Gdyby zaś miał nazywać w jakiś sposób Biedronkę, mówiłby o niej: idealna. Zdawał sobie sprawę z tego, że stawiał ją na piedestale i często w swoich myślach traktował jak boginię. Wiedział, że nie spodobałoby jej się to, bo mimo pewności siebie Biedronka była także bardzo skromna. Naprawdę ciekaw był, jaka osoba kryje się pod jej maską... Może ktoś taki jak Marinette...?
Jego wewnętrzne rozważania przerwał donośny głos pani Compter, matematyczki, która zaczęła dobierać w pary poszczególne osoby z jego klasy. Nino trafił do zespołu razem z Kimem, co najwyraźniej go nie ucieszyło, bo chłopak był akurat najgorszy z matematyki z całej ich grupy. Skoro jego przyjaciel już miał parę, Adrien zastanawiał się, kogo on dostanie. Ucieszył się szczerze, gdy kobieta przydzieliła mu coraz bardziej czerwoną na twarzy Marinette, która potykając się o własne nogi, podeszła do jego ławki i niepewnie zajęła miejsce obok niego. Blondyn cały czas uśmiechał się do niej, mając nadzieję, że ośmieli to ją w jakiś sposób. Efekt był absolutnie przeciwny - Marinette speszyła się jeszcze bardziej i zdawała się chcieć schować za kurtyną swoich ciemnych, rozpuszczonych włosów.
-Hej, cieszę się, że jesteśmy w parze - odezwał się Adrien, przysuwając się do niej ostrożnie, żeby łatwiej im się pracowało z jedną kartą pracy.
-O-och ja... j-ja też, na-naprawdę... - zapewniła go dziewczyna, jąkając się jak zwykle przy rozmowie z nim. Poczuła się momentalnie bardzo głupio, bo jej policzki z każdą chwilą robiły się coraz gorętsze - P-przepraszam...
CZYTASZ
Fire in the rain [Miraculous PL]
Fanfiction[Wcześniej "Maybe love can soothe your pain"] Akcja dzieje się trzy lata po wydarzeniach przedstawionych w pierwszym sezonie "Miraculous: Les aventures de Ladybug et Chat Noir". "Papillon noir, Paris mystère..." - brzmią pierwsze słowa piosenki. Ta...