Roździał 10

863 78 2
                                    

Ekhm.. Ile chcecie tutaj zostać? Spytał się Rake'uś.

Na noc tylko. Ziewnełam.

A w lesie? Wypytywał się.

Tydzień... Tyle Slender kazał. Tim zdjoł maskę. Wpatrywałam się w niego. Żadko widujemy Masky'ego bez maski.a teraz
.. Ja zdjoł co było dziwne.

Mhm dobra prześpijcie się a ja ide na łowy. I wybiegł. My się ułożyliśmy w jaskini. Obudził nas dopiero Rake o 6. Zabije pokrake z kosmosu. Wstawać lenie. My zaczęliśmy jęczeć dziwne słowa jakby po łacinie.... Jedzenie od Slendera. Mam nerki, Gofry, sernik... Wielbiciele tych oto rzeczy wstali i żucili się na jedzenie. Rake tak wymieniał i wymieniał a my z Benem nic. I mam jeszcze zupki chińskie z Biedry. Uniósł dwa tależe z rosołem chińskim. My wydaliśmy dziwne odgłosy radości i wyrwaliśmy Biało okiej kreatuże tależe. Dostaliśmy najpóźniej a zjedliśmy pierwsi.... Dziwne, w sumie studenckie i nerdowskie żarcie je się najszybciej. Wkońcu wyszliśmy i jak na zawołanie Rake wrzucił nas do jeziora... Co on trzyma w tej jaskini że nikt tam wchodzić nie może. Nie ważne. Szliśmy przez jak zwykle gdy nagle odezwał się Toby.

Głodny jestem... Ja chcę GOFRY!

Każdy coś chce... Przewróciła okiem (wiecie dlaczego xddd) Clocky.

Ale jestem głodny! Krzyknął głośno że aż zleciały się tu czarne pokraki.

Dziękuję ci bardzo! Wszyscy się uzbroiliśmy lecz po chwili wszyscy uciekli w swoje strony ja miałam najgorzej... Gonił mnie 3 Boogeymany.. Dopadły mnie... Zaczęły mnie gryźć przez co miałam liczne rany. Ostatecznie wygrałam ale była na skraju przytomności. Usłyszałam za sobą trzask, odwróciłam się gotowa do walki.

To ja, Ben. Stał tam Ben. Niewiem dlaczego ale rzuciłam mu się na szyję.

B-ben... Cieszę się że jesteś. Wtedy dotarło do mnie że jednak coś do niego czuję... To była miłość...

Nie płacz mała. Pocałował mnie w czoło a ja... Wtuliłam się w niego i go pocałowałam. On się zarumieniła ale odwzajemnił pocałunek. Usłyszałam krzyk Toby'ego. Pobiegliśmy walczył z Boogeyman'ami ale widocznie przegrywał. Bez wahania mu pomogliśmy.

Taki krótszy ale oświadczam maraton przez to że mnie nie było te dni! Będą 3-4 roździały ale nic tam... Ale oświadczam że za niedługo koniec książki!

To Ja, Ben (Ben Drowned Love Story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz