Rozdział 7

31 5 3
                                    


•POV Avy •

Minął już miesiąc od mojego wypadku. Po długim czasie pobytu w szpitalu wracam do domu wraz z moim tatą.Czuję się już dużo lepiej.Przed domem czekała na mnie cała moja rodzinka.Wszyscy po kolei zaczeli mnie witać i przytulać.Tak bardzo mi ich brakowało...

Po tak wspaniałym powitaniu poszłam zobaczyć się z Leo.Od kilku dniu gdy byłam w szpitalu nie miałam z nim kontaktu.Postanowiłam zrobić mu małą niespodziankę.

(...)

Szłam wzdłuż ulicy na której mieszkał chłopak, byłam taka zadowolona idąc w jego stronę,wszystko było idealnie, gdy nagle...

Przed domem dostrzegłam Leo całującego się z Margo.Nie wierzę.Jak moja ponoć ,,najlepsza przyjaciółka'' mogła mi zrobić coś tak okropnego.Szybko zrobiłam im zdjęcie poczym pobiegłam z płaczem do domu Charliego.(...)


Gdy byłam już przed domem i zapukałam do drzwi dostrzegłam blondyna.

-Hej Avy, dlaczego płaczesz ?

-Mogę wejść do środka? –zapytałam szlochając

-Jasne, zapraszam

Chłopak zaprowadził mnie do swojego pokoju.

-Opowiadaj co się stało.

-Oni oboje nas okłamywali

-Kto?

-Leondre i Margo

-Jak to o czym ty mówisz?

W tym momencie pokazałam chłopakowi zdjęcie Leo całującego Margo.
Blondyn zaniemówił.

Zabiję gnoja. Przyjaciel kurwa coś mi się nie wydaje. Był dla mnie jak brat , jak mógł mi zrobić coś takiego i jeszcze Margo... Myślałem że mnie kocha a ona tylko zabawiła się moimi uczuciami

- Proszę cię powiedz mi co jest ze mną nie tak? –powiedziałam z płaczem-Leo ,dlaczego właśnie on?

- Nie mów tak o sobie jesteś cudowną dziewczyną. Mądra, wrażliwa a jeśli ten pajac tego nie dostrzegł to znaczy że jest większym idiotą niż myślałem

Po tych słowach spojrzałam na Charliego. Zobaczyłam swoje odbicie w jego pięknych, błękitnych oczach.

-Naprawdę tak myślisz?

-Jasne że tak-odpowiedział

Po tych słowach przybliżyłam się do Charliego i namiętnie pocałowałam go w usta.
Po chwili zastanowienia odparłam


-Przepraszam cię to nie powinno mieć miejsca

-Nie masz mnie za co przepraszać, to było bardzo przyjemne. Może powtórka?

-Jesteś tego pewien?

Chłopak wpił się językiem w moje usta, po czym gwałtownie się na mnie położył. Zaczął się rozbierać. Ja zrobiłam to samo. Byliśmy w samej bieliznie. Zaczął zjeżdżać pocałunkami coraz niżej

-Jak chcesz możemy to przerwać? –odrzekł chłopak

-Jedyne czego chcę to ciebie tu i teraz.

Nagle poczułam jak we mnie wchodzi. Czułam silny ból a po krótkim czasie doznałam ukojenia.
Po tym wszystkim zasneliśmy.

CO JA NAJLEPSZEGO ZROBIŁAM...

When I meet him ...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz