DZIESIĘĆ

243 13 1
                                    

Dzisiaj sobota i randka z Domenem,jestem mega podekscytowana i ciekawa gdzie on mnie zabierze.Postanowiłam,że wreszcie wstanę z łóżka i wezmę długą gorącą kąpiel,podśpiewując pod nosem tylko mi znaną melodię udałam się w kierunku łazienki,przeglądając się w lustrze aż się przeraziłam moje włosy były roztrzepane,sterczały każdy w inną stronę, wczorajszy makijaż którego nie za bardzo mi się chciało zmywać odznaczył się pod oczami i byłam cała blada. Napuściłam wody do wanny,szybko się rozebrała i wskoczyłam do ciepłej wody.Ciepło otulało moja zmarzniete ciało z każdej możliwej strony,od klatki piersiowej aż po same palce u nóg.Po niecałych dwóch godzinach woda zaczęła się robić zimna wiec postanowiłam wyjść z wanny,osuszyłam ciało białym mięciutkim ręcznikiem a włosy od razu wysuszyłam nie zajęło mi to dużo czasu i już po chwili opuściłam łazienkę uprzednio wylewając wodę z wanny.Stanęłam przed szafą i szukałam czegoś dobrego w czym mogłabym pójść na randkę,ale niestety Domen nie powiedział mi dokąd idziemy,szybko chwyciłam za telefon i wybrałam numer chłopaka,odebrał od razu.
-Hej Domen dzwonię do Ciebie żeby spytać się dokąd idziemy i jak mam się ubrać-Powiedziałam do telefonu.
-Hej,nie powiem Ci gdzie pójdziemy,ponieważ to niespodzianka a co do ubioru załóż na siebie coś wygodnego i ciepłego-Zaśmiał się.
-Przecież wiesz,że nie lubię niespodzianek-Powiedziałam jak sześcioletnie dziecko.
-Wiem,wiem i dlatego właśnie ją robie.
-Okej Domen muszę kończyć.-Odparłam.
-No to do zobaczenia-Powiedział i się rozłączył
Położyłam telefon ja komodzie i przeszukiwałam szafę aby znaleźć coś wygodnego i ciepłego.Może i jest kwiecień,ale niestety noce są zimne.Wygrzebałam z dna szafy czarne ocieplane spodnie z dziurami na kolanach a do tego dobrałam białą bluzkę na długi rękaw a jeżeli chodzi o buty to ubrałam czarne adidasy zx flux i czarną bluzę.Była godzina 17:50 a o 18 byłam umówiona z Domenem pod skocznią szybko wyszłam z domu i udałam się w stronę tej cudownej budowli,idealnie na czas byłam na terenie skoczni kiedy moje oczy ujrzały wysoką postać zmierzającą w moją stronę wiedziałam,że to Domen.
-Hej-Powiedział i pocałował mnie w policzek.
-Witaj-Delikatnie się zaśmiałam.-Dokąd mnie porywasz?-Zapytałam zniecierpliwiona.
-A to już mój mały sekret-Odparł.-A teraz odwróć się.-Wykonałam jego polecenia a po chwili nie widziałam już otaczającego mnie świata,ponieważ Domen zawiązała mi oczy jakąś chustką.-Nie bój się wszystko będzie dobrze-Zaśmiał się bo chyba wyczuł moje zdenerwowanie,złożył na moich ustach delikatny pocałunek i zaczął prowadzić mnie po jakichś schodkach.Po sześciu-siedmiu minutach wchodzenia do góry Domen wreszcie rozwiązał chustkę a moim oczom ukazał się najpiękniejszy widok jaki kiedy kol wiek w życiu widziałam.

Witam!
Żyję,ale niestety nie mogę obiecać,że rozdziały będą pojawiały się regularnie.Ta przerwa była spowodowana licznymi sprawdzianami do których niestety trzeba się uczyć😅Maj i czerwiec to najgorsze miesiące dla ucznia,ponieważ właśnie w tym okresie jest najwięcej sprawdzianów(ja mam jeszcze 10 sprawdzianów😪😢)Mam nadzieje,że choć część Was jest jeszcze tutaj i czyta moje wypociny😝
Zachęcam do gwiazdkowania⭐️ i
komentowania 📥
~~MrsForfang~~

Prawdziwa miłość? [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz