6. part 1....mamuśkuje nam

194 9 5
                                    

Wyrzuciłam nie dopałek i kierowałam sie znów w strone domu lecz w drzwiach stanął David.
-pogadajmy- powiedzial na wdechu i pchnął mnie lekko bym znów usiadła na ławce.
-powiedz mi blefujesz czy jestes głupi?
-ona nie jest taka na jaką wygląda.
-no jak nie?! To może mi jeszcze powiesz, że cie kocha?! -klasłam w dłonie i zaczełam sie śmiać.
-tak. Ale...-przerwał na chwile i przetarł twarz dłońmi.
Widze, że on chce coś powiedzieć, chce sie do czegoś przyznać ale najwyraźniej sie boi.
-to nie jest zupełnie tak. Chce cie teraz prosić -spojrzał na mnie -byś była dla niej miła, bądź jej przyjaciółką. Nie wyjde za nią ale zrób to dla mnie.
-dlaczego?
-zaufaj mi.
-tak już raz ci zaufałam.
-prosze
-okey. Ogólnie wszystko ok? -zapytałam ciekawa gdyż nie wyglądał za dobrze.
-tak po prpstu męczący dzień a jak na zakupach?
-hm nawet ok wydaje mi sie że przekroczyłam limit na karcie -zaśmiałam sie i stwierdziłam, że nie będę mu mowic o tym całym zdarzeniu ma swoje problemy.
-ale ja nie mam limitu -dziwnie na mnie spojrzał.
-już masz -zaśmiałam sie pos nosem i weszłam spowrotem do domu udając sie na góre i rozpakowując rzeczy.

Po jakiś 2 godzinach sprzątania tego wszystkiego uciełam se lekką drzemke z której obudził mnie oczywiściw nie kto inny jak David.
-wstawaj no. - trząs mocno mym ciałem.
- co ty kurwa chcesz o tej godzinie? -zapytalam zdając sobie sprawe że jest 3 nad ranem.
-potrzebuje twojej pomocy chodż szybko na dół. -zawołał i wyszedł.
No jaja se robi. Leniwie podnioslam swoj tyłem z łóżka i po sprawdzeniu że nikogo nie przestrasze swoim wyglądem zeszłam na dół. A tam zastałam leżącego całego w krwi....

------****-------
Część druga (dłuższa) dziś po południu. 😊

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 10, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Piękna I BestiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz