- Jace...
- A więcej wyjaśnisz? - spytał się Steve z oburzeniem.
- Jace Necessary - powiedział jednocześnie podchodząc do mnie. Zdobyłam okazję by mu się przyjrzeć dokładniej. Jego niebieskie oczy przypominały bezgraniczny ocean i w sumie takie były. Tonełam w nich i nie wiedziałam jak powrócić. Widziałam tylko jego. Z całą pewnością nie może być on normalnym człowiekiem.Delikatnie podniósł mnie z ziemi, nie wiedziałam nawet kiedy przeciął sznur.
- Nie próbuj na mnie sztuczek, jak już to na nich. - powiedział tak cicho abym tylko ja była w stanie usłyszeć. - Niech myślą, że wszystko jest okey.Skupiłam się na celu, który postawił mi Jace. Zaczęłam się starać wejść do ich umysłów, nie do wszystkich pojedynczo, ale razem, by ich wizja była jak najbardziej prawdziwa. By mogli w nią uwierzyć. Zatrzymałam iluzje na tym momencie, gdzie wszystko po prostu staliśmy. Po chwili iluzja trwała w ich umysłach, była to prosta scenka.
- Mamy kilka minut. - odezwałam się do Jaca. - Więc lepiej powiedz kim jesteś i co tu robisz?
- Kimś podobnym do ciebie, ale z tą różnicą, że jestem lepszy od Ciebie. Jeśli chcesz gadać to sobie gadaj, ale ja zmykam stąd dopóki tkwią w iluzji. Idziesz ze mną czy nie?
- Idę. - nie mam pojęcia co wyprawiam, w ogóle go nie znam, ale jakimś trafem wiem, że mogę mu zaufać.
Skierowaliśmy się w stronie pobliskiego parkingu. Stanęliśmy obok czarnej terenówki.
- Nie masz kluczy co nie?
- Na głupie pytanie dostaniesz głupią odpowiedź.
Nawet nie wiem kiedy otworzył drzwi i zaczął odpalać na krótko. Po chwili silnik zaczął działać. Wsiedliśmy do auta, obliczając czas, który nam pozostał do ucieczki. Iluzja zwykle trwała około pięciu minut. Minęły już trzy, a po chwili byliśmy już poza Paryżem.Jechaliśmy około kilkunastu minut, Jace nie odezwał się ani słowem. Wyjechaliśmy z centrum Paryża i skierowaliśmy się w stronę lotniska. Hałas stawał się co raz bardziej donośny i w końcu się spytałam.
- Kim jesteś?
- Już się pytałaś. Przynudzasz troszkę, ale spoko. Jestem eksperymentem, podobnie jak Ty, lecz Ty znasz swój dar, a ja swojego nie.
- Jak to możliwe?
- Nie wiem. Pewnie dlatego, że nie pamiętam kilku ostatnich lat.
- Amnezja?
- A czy ja Ci wyglądam na lekarza?
- Czemu nie poszedłeś do lekarza?
- Może dlatego, że Hydra usunęła moje dane. I oficjalnie nie istnieje. - odparł Jace.
- A po co Ci jestem potrzebna?
- Znasz kogoś, kto nawiedza mnie w snach.
- Skąd myślisz, że znam tą osobę?
- Bo Ty też pojawiasz się w moich snach....
CZYTASZ
I Am Mistake
FanfictionRev jest kolejnym eksperymentem von Struckera. Nauczono ją by nie ufać Avengersom. Że jest zdana tylko na siebie. Była ich najlepszym mordercą. Ale udało się jej uwolnić. A pewnego dnia pojawia się Jace i dziewczyna zaczyna dowiadywać się kim tak n...