Wyspa! (1/3)

329 13 5
                                    

*Cole*
-Klasztor-

Powiedziałem o wszystkim pozostałym. Jedynie Jay nie był zdziwiony.

Jay- To wy nie wiedzieliście?
Nya- To ty wiedziałeś?
Jay- Tak.
Kai- A wiesz jeszcze coś?
Jay- Kaila mówiła ze jeśli powiem ze jest twoją i Nyi siostrą to będę pożarty przez rekiny. Więc nic nie wiedziałem poza tym ze jest piratem.
Wszyscy- SIOSTRĄ?!
Jay- Tak.
Nya- Musimy ją ratować nawet jeśli nasz oszukała.
Zane- Według moich danych Kaila jest 16,7 mil od lądu.
Lloyd- To ruszajmy.

*Kaila*

Siedzie przykuta do ściany. Nie moge użyć ognia i ich zniszczyć, bo te głupie kajdany blokują moce żywiołu. Moje rozmyślanie o tym co moge czego nie, gdzie jestem i jak mam się wydostać przerwał Harry.

Harry- Jak tam nasza zdrajczyni?
Ja- Nie licząc tego ze to przez was zostałam piratem a teraz musze tutaj być to w sumie dobrze.
Harry- Ale pomyśl. Gdyby nie twoja zdrada wtedy byłoby lepiej.
Ja- A może gdyby nie to ze poznałam moją prawdziwą rodzine, którą kocham?!
Harry- Oni cię całkiem zmienili a zwłaszcza czarny ninja.
Ja- Skond możeć wiedzieć kto albo co mnie mogło zmienić?
Harry- Bo cię znam. A teraz musze idźć.

Harry już wychodził.

Ja- Wypuszcz mnie!
Harry- Chciałbym ale nie moge.

Wyszedł. Uderzyłam głową w ściane. Cole mnie pewnie nienawidzi z resztą jak reszta. Teraz wystarczy czekać jak się to skończy. Oby ninja postanowili mi pomuc.

*Nya*
-Ocean-

Lecimy tak już 20 minut. Ja lece na smoku Jay'a. Zaczyna się z ciemniać.

Zane- Nie daleko jest wyspa. Tam wylądujemy.
Lloyd- A dokładnie to ile?
Zane- 5 mil.
Wszyscy- Yyyy...
Kai- No trudno. Lecimy.

-5 mil później-

Już lecieliśmy na wyczerpaniu. Naszczęście dotarliśmy na wyspe. Poszliśmy w dłąb wyspy. Kai rozpalił ognisko, Lloyd i Zane zrobili prewizoryczny domek a reszta poszła szukać czegoś do jedzenia. Ja zostałam i pomogłam tym którzy zostali.

*Jay*

Byłem z Colem w dżungli, która była częścią wyspy i razem zbieraliśmy jedzenie.

Cole- Czemu Kaila nam nie powiedziała ze jest piratką oraz siostrą Kai'a i Nyi?
Ja- Cole przestań! Już pół godziny o tym mówisz! Możeć przestać?!
Cole- Tak masz racje. Lepiej wracajmy. Mamy tyle jedzenia ze starczy na miesąc.
Ja- Tak. Jest ciemno, zimno i groźnie. Lepiej chodźmy.

Poszliśmy do obozu. Wszyscy siedzieli przy ognisku.

Cole- Mamy prowiant!
Nya- Świetnie.
Lloyd- Po opowiadajmy sztraszne historie.
Kai- Ja zaczynam! Pewnego ponurego dnia...

-Potem-

Opowiadaliśmy sobie straszne historie. Była kolej Lloyda. Ta opowieść była straszna. Nya się do mnie mocno przytuliła. Supeeer. Dzięki Lloyd! Na ciebie można liczyć! Nie to co na Cola i jego wspominanie!

***

Cześć wam. Mam do was pytanie. Co myślicie o tym by zmienić okładke na tą?:

A ta pierwsza będzie mi potrzebna do nowej książki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A ta pierwsza będzie mi potrzebna do nowej książki. A wracając do rozdziału. Jak rozdział? Do następnego!

Kaila: Piraci i ninjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz