05.07 20.40

983 91 5
                                    

Od tamtego zdarzenia Alex nie odezwała się do mnie ani razu, od czasu do czasu spoglądał na mnie swoimi dużymi oczętami. Jak  się okazało T.O.P przyszedł tylko po cukier. Fatygował się przez pół miasta do mnie zamiast iść do sklepu który ma na przeciwko domu. Cały T.O.P, pewnie przyszedł sprawdzić czy się jeszcze nie pozabijaliśmy. 

  Po zjedzeniu kolacji przyszli do nas chłopcy, wtedy Kilerek porwał mi psa i zamkną się w swoim pokoju.  Czy mi się zdaje czy ona śpiewa? Zaciekawiony zatrzymałem się pod jej drzwiami. Spojrzałem w dziurkę od klucza, w istocie śpiewała i miziała mojego psa po brzuchu. Gdyby tak na chwilę być Gaho... Czy to znaczy że chciał bym żeby miział mnie po brzuchu? To chyba podchodzi pod fantazje seksualną. Nie mam pojęcia ale fajnie by było. 

-Dragon wkroczyłeś w ten brzydki wiek w którym zaczynasz podglądać dziewczynki? Nie ładnie. Będziemy musieli porozmawiać.-Odskoczyłem gdy Taeyang wypowiedział te słowa.

- T-to nie tak. Ja wcale nie podglądam.-Podrapałem się w kark.

-Gdzie tam.-Powiedział sarkastycznie i złapał mnie za rękę. - T.O.P nie będzie zadowolony...

***

Kilerek: Poszli już?

Ja: Yep

Kilerek: Ok

Po kilku sekundach ko kuchni wbiegł Gaho. Biegł w moją stronę  więc kucnąłem by go przywitać, ale on miał inne plany. Zdradziecka wsza ominęła mnie i pobiegła do miski z wodą.

-A ja ci chuju jedzenie kupuje.-Wymamrotałem 

Stała tam próbując powstrzymać śmiech. Podszedłem do niej i wziąłem na ręce niczym pannę młodą i wsadziłem do mojego rydwanu śmierci. Żadne z nas nie chciało przerwać ciszy więc załączyłem radio. Demons od Imagine Dragons jedna z moich ulubionych piosenek.Położyłem rękę na kolanie dziewczyny i zacząłem wystukiwać rytm...

***

- Dlaczego zasłoniłeś mi oczy?- Ciągle zadawała pytania gdy prowadziłem ją po schodach.

-Uwaga ostatni stopień.-Powiedziałem ściągając opaskę z oczu dziewczyny. Z zachwytu uchyliła lekko usta i usiadła na końcu dachu.
-Seul nocą jest piękny prawda?-Zapytałem siadając obok niej.
Nasze nogi zwisały bezwładnie. Zauważyłem że cala się trzęsie a na jej przedramionach pojawiła się gęsia skórka. No brawo idioto przecież nie wziąłeś jej bluzy. Uderzyłem się z otwartej dłoni w czoło. Popatrzyła na mnie zdziwiona. Ściągnąłem z siebie bluzę i okryłem nią ją.

-Wiesz że nie musisz...

-Cicho nie psuj chwili.

Uśmiechnęła się lekko i oparła głowę o moje ramię. Gdyby ta chwila mogła trwać wiecznie...

Bad Dream |G-Dragon| [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz