No chyba go pogięło. Nie jestem zabawką którą można sobie brać i mówić ,, Jesteś moja" . No to są chyba jakieś żarty. I w tej oto pięknej chwili kiedy psychopata mówi mi że jestem jego wyskakuje Zac.
- Tak naprawdę to ona jest moja.
- O Zac jak miło cię widzieć. Mam dla ciebie smutną wiadomość. Ta wilczyca nie jest twoja. Nie jest naznaczona więc może być moja. A naznaczenie następuje przez pocałunek.
Zac zmienił się w ludzką postać. Jednym z plusów jest to że po przemianie mamy na sobie swoje ubrania. Powoli zaczął do mnie podchodzić i powiedział;
- Zmień się.
Nie chciałam by się dowiedział kim jestem. Ale wole być jego niż być zabrana przez jakiegoś psychola i już nigdy nie zobaczyć przyjaciół. Postanowiłam się zmienić. Trudno. I tak w końcu byłabym jego. Kiedy zobaczył kim jestem był zdziwiony ale tylko przez chwile.
- Evi możesz wybrać. Ja czy on.
Na szczęście ja już zdecydowałam.
- Wybieram ciebie bo wiem że mnie nie zostawisz.
Podszedł jeszcze bliżej i zaczął mnie delikatnie całować. Już nie ma odwrotu. Mogę mieć tylko nadzieję że nie będzie taki jak inne Alfy. Został mi rok i nie chce go zmarnować. Kiedy skończył na moim przedramieniu poczułam delikatne ukłucie. Pojawiła się litera Z.
- Evi przysięgam że nie pożałujesz swojej decyzji.
CZYTASZ
Wilczyca
WerewolfKiedyś byłam samotną omegą. Dziś jestem potężną Alfą Wschodniego Stada wilczyc. SAMYCH wilczyc. A co się stanie gdy Evi spotka zachodnie stado wilków.