Nicość.
Wypełniona martwym Światłem, które w brutalnej walce z Ciemnością na sekunde przed swym upadkiem zdążyło zadać jej ostateczny cios. Nie ma już ani blasku, ani mroku.
Nicość.
Unoszące się w niej prymitywne gazy trwały bez ruchu przez tysiące lat wieczności, a ich prostota wykluczyła je z grupy ważniejszych pierwiastków już w pierwszych sekundach ich istnienia.Nicość.
Nicość
Nicość.
I Eosigia.
Hej, minęło trochę czasu, odkąd ostatnio się tu pojawiłam, nie? No, ale co zrobić - w końcu jestem zagadką dla samej siebie. ;)
CZYTASZ
Zgubiona w gwiazdach Początkowych
FantasyWielki Wybuch nie musiał mieć przyczyny. Jednakże nasza teraźniejszość posiada ją. Co wydarzyło się miliony lat temu, nadając szarą i smutną aurę naszej ludzkiej rzeczywostości?