Część III

6 1 0
                                    

Eosigia powoli otworzyła oczy.
Kula zbudowana z rozbitych fragmentów barw mieniła się delikatnie bielą, która jako jedyna potrafiła utrzymać w ryzach niesforne dzieci, które wykorzystując swe odwrotności, toczyły nieustanne walki o miejsce w siatkówkach dziewczyny.
Westchnienie uderzyło w ciszę jak pocisk. Eos skrzywiła się: nie powinna robić takiego hałasu tuż po przebudzeniu. Czuła, jak echo wypartego z ust powietrza obija się szaleńczo po jej czaszce. Z sykiem złapała się obiema rękami za pobielane skronie, lecz ów syk, który niepostrzeżenie wyrwał się z jej wnętrza, jeszcze mocniej przytłoczył ją do ziemi.
Mdłości, ból głowy, gorączka.
Upadła miękko i cicho jak obłok ocierający się o drapacz chmur.
Ale wtedy ich jeszcze nie znała.

Zgubiona w gwiazdach PoczątkowychOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz