11

41 4 0
                                    

Następnego dnia udałam się do szkoły. Nie mogłam doczekać się miny nauczycieli , kiedy dam im ich wypracowania. Przed wyjściem jeszcze szybko je przeglądnęłam nie mogłam uwierzyć w pracę Jacoba. Po wejściu do szkoły od razu udałam się do pokoju nauczycielskiego. Byli tam wszyscy nauczyciele , których potrzebowałam. Dałam każdemu po ich wypracowaniu i wyszłam zadowolona. Po przerwie miałam lekcje chemii. Po zakończonej lekcji pani kazała mi na chwilę zostać. Powiedziała , że praca jest bardzo dobra , że tym razem mi się upiecze z jej przedmiotu , ale następnym razem nie będzie tak łatwo. Wyszłam biegiem ze szkoły , od razu zaczełam szukać Jacoba żeby mu podziękować. Niestety nie mogłam go nigdzie znalezć. Po stanowiłam udać się na moje garaże. Podchodząc bliżej garaży usłyszałam znajomy głos. Schowałam się za krzakami i zobaczyłam Jacoba rozmawiającego z kimś przez telefon. Nie mogłam usłyszeć całej rozmowy wyłapałam tylko kawałek

* Ja wiem, że muszę jej to powiedzieć ,ale Chanel mnie odrzuci wiem to znam ją boję sie ok nie ku* wa ty masz jej tego nie powiedzieć ona cie nie zna ch*j mnie to obchodzi , że ty ja obserwujesz

Odeszłam nie chciałam dłużej tego słuchać . Wyciągnełam papierosa i zapaliłam od razu poczułam się lepiej. Nie mogłam pozwolić żeby mnie okłamywał mimo , że ledwo co się znaliśmy. Ciekawie kiedy ma mi powiedzieć to niby coś ważnego. Pokaże mu ,że ze mną się nie zaczyna , a szkoda bo był nawet fajny




:* nie będę sie rozpisywac bo nie mam powodu

Zakochana DresiaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz