#6

201 10 0
                                    

W tym rozdziale pojawią różne dziwactwa o fundacji SCP, o tym możecie się dowiedzieć na poleconym kanale i na innych na Youtube...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hania
-Dlaczego nie mogła zostać?-Kuro jęczał nam od dzieśęciu minut
-Czy ty słyszałeś jak ona do mnie mówi-mój przyjaciel zdenerwował się
-Nie, jak?
-Mój "słodziaku, "kochany
-No ale...
-Nie ma żadnych ale-przerwał mu Kozume-No dobra Kuro ty zajmij się sobą (nie w takim sensie) a ja i Hania urzonadzamy sobie "wieczorek gier"-powiedział Kenma
-Jakie gry przygotowałeś?
-Mam różne, ty coś wybierz-Przysuną mi pod nos pudełko z grami-Na kompie mam wszystkie części FNAFA
-Serio? To gramy na komputerze-powiedzialam. Kozume poszedł do salonu po kompa a raczej laptopa
-Jaką część?-zapytał
-Gramy w czwórkę. Ale włączasz dźwięk na fula
-Nie! Nie mam zamiaru słuchać tej dobrej muzyki, a poza tym też się wystrasze-wtrącił się Kuro

-Daj spokuj-przewruciłam oczami
-To gram z wami-podszedł do nas
-Ok-piwiedział mój przyjaciel
-To gramy-powiedziałam. Właczyliśmy grę i zaczęliśmy grać. Niestety Kenma przeszedł grę do nocy 6. Graliśmy i byłam pewna że nic na nas wyskoczy, lecz się pomyliłam o godzinie 5 wyskoczył nam Foxy. On zawsze jak na mnie skakał podbijał moje serduszko, a ja się darem ze strachu. Ja, bo już przyzwyczajona, i Kozume się wogule nie przestraszyliśmy, ale Kuro się okropnie wystraszył.

Przytulił mnie od tyłu, tylko tak nieudolnie mnie złapał że uladlismy na łóżko. On wylądował na mnie
-Złaź ze mnie idioto!-krzyknelam
-No już, nie kotłuj się tak-uspokajał mnie
-Nie peplaj, tylko złaź-poganialam go.
Kuro po jeszcze kilku moich kilku grodźbach i straszenia go że moge znów przywrócić duchy do mnieszkania, w końcu ze mnie zeszedł.
-No wreszczie-westchnelam
-Nie gadaj, że Ci się nie podobało-francuski piesek się znalazł, zaraz się obrazi
-Nie, nie podobało mi się sklerozo ty jedna!-krzyknelam

-Mmmm...a już pamiętam-pokiwał głową na tak
-No nie wyobrażam sobie żebym Ci przypomniałam w tej chwili-przewrocilam oczami
-Gramy czy nie-do rozmowy wtrącił się Kozume
-Tak-podbieglam do niego
-Wy sobie grajcie a ja zajmę się czym innym-odezwał się czarnowłosy.
Graliśmy aż do czasu kiedy z mojego  telefonu wydobył się dziwięk nowego filmiku.
-Co ci przyszło?-zapytał
-Zaraz się okaże-siengnełam po telefon i zobaczyłam Nowy filmik u sepiana (polecam ten kanał)
-I...?-Kenma spojrzał mi do telefonu
-Dokładny opis SCP-087 z komentarzem-przeczytałam nazwę filmiku.
-Sepian, tak?-na jego twarzy zagościł cień uśmiechu

-Taaa...-przyraknelam mu
-Oglądamy?-zapytał
-Chciałabym, ale na telefonie będzie słabo widać-wytłumaczylam
-Na telewizorze mam Internet, i mam Youtube dlatego możemy puścić to na telewizorze-wskazał na swój telewizor
-Okej-powiedzialam-Kuro, oglądamy straszne rzeczy na TV i Ci teraz mówie-powiedziałam
-Ale to nie jest takie straszne-szepną Kozume
-Wicialeś jak zareagował na animatrona z FNAFA-powiedziałam mu szeptem
-Aaaa...-westchną
-Co!?-wrzeasną zboczeńec
-To co słyszałeś-powiedział Kozume włączając telewizor. Blądyn włączył Youtube i wpisał w wyszukiwarke nazwę kanału Sepian. Weszleiśmy na jego kanał i dał na niedawno przesłany filmik, włączył go...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem, że krótki ale od środy do następnego czwartku nie będzie rozdziałów, ponieważ wyjerzczam na wakacje w Bieszczady, jade jeszcze kilka innych miejsc ale tam będę mogła pisać






Miłosna GraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz