Rozdział 5.

424 34 26
                                    

( W poprzednim rozdziale )

,, - Spokojnie nie jestem takim nie dorajdą o którym myślisz - zasmialem się cicho i przejąłem od niego pałeczki . Następnie podał mi jedną z miseczek ryżu i zacząłem jeść . "

~•~

Po skończonym posiłku podziękowałem i wytarłem się chusteczką . Chłopak cały czas mnie obserwował , co mnie trochę irytowało . Jednak zaraz po tym jak się na niego spojrzałem ocknął się .

- Jak się czujesz ? - spytał z lekkim uśmiechem .

- Już o wiele lepiej ... Tylko nie pamiętam , co się działo przed tym, zanim się położyłem i zasnąłem. - podrapałem się po karku i spojrzalem na niego.

- Hobi hyung~~ ? - poprosiłem błagalnym wzrokiem .

- Hmm ? - chrząknął .

- Co się działo przed tym zanim zasnąłem ?? - złożyłem ręce w styl modlitwy (? XD) i spojrzałem na niego bardziej błagającym wzrokiem, niczym kot z Shrek'u .

Chłopak wzruszył ramionami i nic nie odpowiedział , zara potem skierowal sie w strone drzwi i wyszedł .

- HYUNG ~~!! - krzyknąłem ,zanim wyszedł do końca z pomieszczenia.

Usłyszałem jak się zaśmiał po cichu . Mimowolnie się uśmiechnąłem..

Czy by to oznaczało , że się w nim zakochałem??

Nieee.

To tylko zauroczenie jak było z Yoongim ..

Prychnałem i wstałem , poczym wziąłem w ręce tackę na której były naczynia po zjedzonym przeze mnie wcześniejszym posiłku i zaniosłem je do kuchni. Hobi robił akurat coś w pomieszczeniu.

- Chcesz coś do picia ? - nagle oderwał się i spojrzał na mnie .

- Taak .. Możesz mi zrobić herbatę .. - uśmiechnąłem się i usiadłem na blacie .

Nie odrywałem od niego wzroku. Z tyłu bardzo dobrze było widać jego sylwetkę . Oczywiście nie obyło się zobaczenia na jego tyłek . No nie moja wina , że założył tak dopasowane spodnie.. . Jak się odwrócił do mnie przodem , odrazu mój wzrok powędrował na górę. Podał mi herbatę , a ja znów podziękowałem . Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy powoli pić .

- Chyba zaraz będę musiał się zbierać .. - robiłem kółeczka na szyjce szklanki .

- Co?? tak szybko ~~?? - chłopak się zdziwił i odłożył szklankę na stół .

- Przykro mi , ale też mam swój dom - uśmiechnąłem się lekko i spojrzałem na niego.
Wypiłem już kącówke letniawej herbaty i poszedłem do kuchni . Umyłem po sobie naczynia i poszłem po telefon do pokoju . Zaraz potem zszedłem na dół i założyłem buty. Hobe czekał na mnie w korytarzu.

- Jak już idziesz, to przynajmniej daj mi cię odwieźć . - nie poczekał na moją odpowiedź i wsiadł do samochodu . Wyszedłem za nim i udałem się do pojazdu .

Jechaliśmy w ciszy . Jego ręka wylądowała na moim udzie, a ja nie zwracając na to uwagi , oparłem się głową o szybę . Po 10 minutach byliśmy na miejscu . Wyszedł z samochodu i otworzył mi drzwi . Poprosił o mój telefon . Bez namysłu dałem mu go . Jednak za chwile mi go oddał. Schowałem go do kieszeni i jeszcze raz popatrzyłem na niego.

- Dziękuję, że się tak mną zaopiekowałeś.. - podrapałem sie po karku i podszedłem do niego. Pocałowałem go w policzek i skierowałem się w stronę domu .

- Poczekaj ! - usłyszałem głos Hopa za moich pleców. Nim się odwróciłem , po czułem jak łapie mnie za nadgarstek i odwraca mnie przodem do siebie. Zaraz potem złącza nasze wargi i kładzie dłoń na moim policzku.

- Nie szkodzi - powiedział i cofnął się ode mnie .

Następnie pomachał mi na pożegnanie , wsiadł do samochodu i odjechał. Czułem , jak piecze mnie cała twarz. Zapewne teraz wyglądałem jak porządny burak. Wszedłem do domu i nie zwarzając na rodziców , szybkim krokiem poszedłem do swojego pokoju.

Spadłem twarzą w poduszki i cały czas powtarzałem sobie ten obraz w głowie . Z namyśleń wyrwały mnie wibracje mojego telefonu , który leżał obok mnie na szafce nocnej. Moje serce zamarło , kiedy zauważyłem na wyświetlaczu "Hooobe~~hyung ❤" . Odblokowałem telefon i wlaczylem wiadomość.

Hooobe~~hyung ❤ ; Jak się czujesz?

Ja ; Skąd masz mój numer ?

Hooobe~~hyung ❤ ; Wiesz ..nie trudno wsiąść sobie czyjś telefon , gdy ten ktoś jest nieprzytomny .

Ja ; Sprawdzałeś moje dane , które są prywatne ?! No nie wierze ..

Hooobe~~hyung ❤ ; No weź... To był tylko numer .. :)

Ja ; Dupek.

Hooobe~~hyung ❤ ; Ta kropka nienawiści ;-;

Wyświetlono : 19:54

Hooobe~~hyung ❤ ; Jiminnie ? ;--;

Wyświetlono : 19:55

Hooobe~~hyung ❤ ; Oww .. Jiminnie daj spokój ! ~~ ❤ To tylko numer ;---;

Wyświetlono : 19:55

Hooobe~~hyung ❤ ; I tak widzę , że odczytujesz . ❤❤

Zaraz po tym zablokowałem telefon i z powrotem odłożyłem go na szafkę . Wtulilem się w poduszki i spojrzałem na okno. Była pochmurna pogoda ale serce nadal nie przestało mi walić jak szalone. Zaraz po chwili ,gdy zamknąłem oczy , przypominało mi się jak J-Hope chciał odemnie telefon przed pocałunkiem . Może to wtedy mi wpisał swój numer .. Zapatrzyłem się na chmury , które było widać na niebie . Zamknąłem oczy , powtarzając sobie obraz pocałunku z Hobe poraz setny . Zaraz potem moje powieki zaczęły się robić coraz cięższe . Po krótkim czasie, zasnąłem.

~•~

Trochę ( bardzo ) krótki ten rozdział •~• ale spokojnie ..ja powoli nabieram weny ,bo wiecie wakacje i te sprawy .. XDDD

Forever With You ~ Hopemin [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz