Niepokorni Naznaczeni

(5)

Przyroda i matma napisane, z czego wnioskuję , że to drugie zdecydowanie wyjdzie gorzej😂. Oj nasza wychowawczyni po wynikach dostanie zawału ;D szczególnie, że to matematyczka XDD 😂😂😂
Teraz niech się dzieje co chcę, a ja wreszcie mogę pisać dalej

Rebel

Ponownie zamknięta w czterech, pustych, ciemnych i samotnych ścianach.
Tym razem nie przez byłe jakiego Łowcę, ale mojego dawnego przyjaciela, który był moją kotwicą, podczas pobytu w Szkoleniowcu. Wiedział, jak poprawić mi humor. Wiedział co zrobić, aby uwolnić mnie od mrocznych myśli, zaprzątających już moją zrytą psychikę.
Znalazłam się na krawędzi.

Tym razem wszystko się zmieniło. Zdrowi zachowują się wobec mnie inaczej, niż na początku. Straż została podwojona, nie opuszczają mnie nawet na krok. Naruszają moją przestrzeń osobistą.
Zaczynają coś podejrzewać.
Gdyby nie odwrócona ósemka na ramieniu nie było by mnie tutaj. Przez swoje dzieciństwo nauczyłam się sama ukrywać swoje zdolności. Oni sami nie potrafią stwierdzić co potrafię. Tylko ja to wiem. I tylko czasem dopuszczam do siebie myśl, czy aby na pewno dobrze robię nie ujawniając się.
Czy nasze moce mogą tak po prostu zaniknąć?

Przyglądając się Szkoleniowcom, nie dostrzegam, żadnych podobieństw między naszymi gatunkami.