Star Wars-z mojego punktu widzenia

Moje top 11 najlepszych momentów w SW

Ostatnio trochę sobie pomarudziłam, więc teraz pora zająć się tymi najlepszymi momentami w SW przez które kocham tą serię:
11. Atak ewoków-takie urocze a jednocześnie takie niebezpieczne... Jak moja suczka😍
10. Spotkanie Hana i Lei w Przebudzeniu Mocy-to chyba najlepsza scena w TFA idealnie podkreśla charakter postaci, a aktorzy spisali się świetnie.
9. Pożegnanie Hana i Lei-perfekcyjnie zrobione ostatnie pożegnanie najlepszej pary w całej galaktyce i w całej historii kina. Jak się tą scenę ogląda łzy same zaczynają płynąć.
8. Śmierć Anakina-nawrócenie i wypełnienie przepowiedni przez wybrańca to cel do którego bohaterowie dążyli przez 5 części. Do tego to epickie zdjęcie maski na które czekało wielu fanów. Idealny moment i wyraźnie zarysowany powód. Przy zdjęciu maski przez Kylo nie było tej magii.
7. Luke wyznaje Lei, że rodzeństwem-mega spokojna i stosowana scena, idealnie dobrane tło i światło. Tekst napisany dobrze a aktorzy świetni. Czego chcieć więcej?
6. Przekazanie bliźniąt-ta scena jest naprawdę udana. Czuć klimat starych SW którego tak bardzo brakowało przez całe preqele.
5. Leia mówi Hanowi o tym, że Luke to jej brat-mina Hana bezcenna😂
4. Końcówka Powrotu Jedi-po prostu extra. Muzyka też wspaniała.
3. Yoda opowiada Luke'owi czym jest moc-piękna definicja mocy. To ta jest prawdziwa a Qui-gon zmyślał.
2. Zaręczyny Hana i Lei-jeśli ktoś nie wie o co chodzi to mówię o wyznaniu miłości przed zamrożeniem Hana w kalgonicie. Chyba nie ma osoby której nie podobałby się ten moment😀
Wyróżnienie:wejście Vadera w Nowej Nadziei-największy badas w historii galaktyki wchodzi po raz pierwszy i wszyscy wstrzymują oddech... Chcę to zobaczyć w czarno-białym😊
1. Vader mówi Luke'owi, że jest jego ojcem-wizytówka SW moment którego nie da się zapomnieć. Po prostu kopara opada😱

Oczywiście to nie wszystkie epickie momenty w SW, ale nie jestem w stanie wymienić ich wszystkich. A jakie są wasze ulubione?