*miesiąc później*
Fuck ! Zaraz Zayn przyjdzie !
Przez ten miesiąc bardzo się zaprzyjaźniliśmy.
Nie spodziewałam się tego. W sumie to mi bardzo pasuje.
Zdecydowanie fajnie jest mieć przyjaciela. Jest lepszy niż Ashley - moja przyjaciółka, która pobrania mi dupę za plecami.
Z moich przemyśleń na temat prawdziwych przyjaciół wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Poleciałam do nich jak poparzona.
- Cześć, Diana. - przytuliłam go mocno.
- Siemanko. - zachichotałam.
- Gotowa na film ?
- Możemy zostać w domu ?
Przez dłuższą chwilkę się nie odzywał.
- Pewnie. Jak wolisz. - wszedł do mieszkania, a za nim jak zawsze - niczym cień - jego ochroniarz Josh.
- Hey. - pomachałam mu. - no to co chłopcy ?! Chcecie się czegoś napić ?!
- Może czerwone wino ? - pokazałam rzadek moich zębów. Josh odmówił, ale Malikowi nalałam.
Usiadł obok mnie na kanapie i zaczęliśmy rozmowę.
- Jak ci idzie w pracy ? - zapytał.
- A dobrze. Nawet bardzo. Ostatnio awansowałam. - pochwaliłam się z uśmiechem.
- W takim razie gratulacje.
- A ty jak sobie radzisz ?
- Jak zawsze świetnie. Mam jutro walkę. Przyjdziesz ?
- Pewnie. Tylko uważaj na siebie. Na trening też wpadnę. - ostrzegłam go.
- Serdecznie zapraszam, a szczególnie ciebie.
- Dziękuję. Nawet jakbyś mi nie pozwolił, to i tak bym przyszła. - lekko poklepałam go po ramieniu.
- Nie śmiał bym ci zabronić. - przez jego twarz przebiegł lekki uśmiech.
W co ty grasz Malik ?
[...]
(po pięciu butelkach...)
- ...no i ona na to, ale to mi należy się ten awans, a ja to w takim razie czemu ja go dostałam. - sama nie wiem o co chodziło, ale bardzo się śmiałam.
- Może już lepiej się położysz ? - zaproponował pan poważny.
- Wyluzuj. - zdjęłam moje szpilki i rozpięłam marynarkę.
- Może jednak ? - dążył temat.
- Dobra, ale chodź ze mną. - wstałam, ale zachwilę z powrotem usiadłam. On wstał i wziął mnie na ręce. Zaniósł do supialni, kładąc delikatnie na łóżko.
- Dobranoc, Diana. - uśmiechnął się.
Popatrzyłam na niego ostatni raz. Wyglądał pięknie. Stał na przeciwko oknie, a światło księżyca padało na jego piękną twarz.
- Wyglądasz jak książe z bajki. - wymamrotałam.
- Rozwiniesz to porównanie ?
- Jesteś bardzo przystojny, ale ciiii...Nikt nie może się o tym dowiedzieć, bo jeszcze powie Zayn'owi.
On się zaśmiał i wyszedł z pokoju.
[...]
Jakiś okropnu hałas obudził mbie ze snu. Co, kurwa ?!!
Aaa...no tak. To mój budzik. Już ósma. Głowa mnie boli jak nie wiem. Szkoda tylko, że wszystko pamiętam. Jestem z tych, którzy pamiętają, co się wydarzyło. Niestety...
Im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz. Ja w takim razie do długowiecznych nie należę. Trudno, mam tylko nadzieję, że weźmie pod uwagę fakt, iż byłam pijana.
Wstałam powoli i poszłam pod prysznic. Oficjalnie jest mi o wiele, wiele lepiej. Jeśli chodzi o ubranie to postawiłam zwyczajne dżinsowe rurki z podwinientymi lekko nogawkami, koszulkę, troszkę za dużą, ale wygodną. Poszłam się napić, bo strasznie mnie suszoło. Napiłam się wody. Dzisiaj sobie zrobię dzień tylko dla siebie. O tak. Pójdę sobie zrobić paznokietki i makijaż. Będzie super !
▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀▶•◀
Błamga kliknij "vote"
CZYTASZ
Diana.
FanfictionMłoda, rezolutna dziennikarka, Diana, w której postać wcieliłam Jade Thirlwall ma swoje pierwsze poważne zlecenie. Musi przeprowadzić wywiad z członkiem byłego zespołu - One Direction. j Dziewczyna nie do końca jest przekonana, czy aby na pewno podo...