Rozdział 7

1.1K 43 4
                                    

Do dormitorium wpadł Wycierus. Chwila jak on się tu dostał?!
-Jak się tu dostałeś Smarkeusie?!-dobre pytanie Syri. Pewnie was dziwi moje zachowanie. Już się tłumacze. Kiedyś łączyła nas przyjaźń. Potem poszliśmy do Hogwartu i tak skończyła się przyjaźń. Proste prawda? Podczas mojego zamyślenia ta dwójka wyzywała się. Ech co ja z nimi mam.
-Dobra Syriusz spokojnie-przerwałam ich krzyki, no co głowa już zaczęła mnie boleć- a ty czego chcesz?!
Snape popatrzył na mnie jak na idiotke. Ech niech se pójdzie
-Matka zaprasza ciebie i pożal się Boże twojego narzeczonego na kolację w sobotę.

Po tych słowach opuścił dormitorium. Merlinie za co każesz mnie takim kuzynem. Tak Severus jest moim kuzynam, siostrzeńcem mojego ojca. Oczywiście James o tym nie wie ale się dowie.
-Ej Li- zaczął Łapcia- czemu jego matka zapracza was na kolację?
-Ech ponieważ Merlin mnie nienawidzi
Odparłam jak by było to oczywiste. Black spojrzał na mnie nic nie rozumiejąc.
-To mój kuzyn tak, tak wiem współczujesz mi. Ja sobie też takiej rodzinki.
Po tych słowach opuścił dormitorium i poszłam poszukać Rogasia.
*Syriusz*
Nie mogę uwierzyć Ruda kuzynką tego czegoś?! Jak to możliwe?! No ale miała rację co do kuzyna ale co do reszty to już nie wiem. Skontaktował się z tym debilem zaręczynym z Lily :-) za pomocą dwó kierunkowego lusterka.
~Co jest Łapo?
~Przed chwilą był tu Smark
~Tu cztyli gdzie?
~W naszym dormitorium
~Czego chciał od ciebie?
~Nie ode mnie a Lily i chciał pogadać
~Co?!Jak mogłeś na to pozwolić?!
Ech no tak zapomniałem pan zazdrosny i nadopiekuńczy zawsze w akcji. Po chwili opowiedziałem mu całą rozmowę z tym dupkiem.
*James*
Jak ten dupek może być kuzynem mojej Liluni. No jak ja się pytam?! No więc wraz z Łapą idziemy do dormitorium dziewczyn. Porozmawiam sobie z Lily i dam buziaka na dobranoc. W pokój zostaliśmy tylko Alicję.
-Lily się kompie-oznajmiła-Ruda wyłazi twój książę i służący przyszli.
Na jej słowa się zaśmiałem a Syri krzyknął oburzony. Po chwili z łazienki wyszła Ona ubrana w w coś co powinno być zarezerwowane tylko dla mnie. A mianowicie w to

-Black wynocha- krzyknęłem gdy zobaczyłem jak ślini się na widok mojej kobiety

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Black wynocha- krzyknęłem gdy zobaczyłem jak ślini się na widok mojej kobiety. Alicja także szybko wyszła. Szybko podeszłem do mojego aniołka i ją pocałowałem na co cały dzień jej nie widziałem. Z nią na kolanach usiadłem na łóżku i wszystko wyjaśniłem. Ech niestety musimy iść na tę kolację. Ale za to na pocieszenie dostałem buziaka:-) . Czarno włosy nie mal siłą musiał mnie odciągnąć od Liluni. Ej jestem tylko facetem, a ona wygląda mega seksownie.

Lily i James Bez VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz