2. Wyyysoooki Blondyn

14.3K 395 58
                                    

Katherine pov.

Właśnie jechałam na moim ukochanym ścigaczu w kierunku domu mojego brata.

Od kąd pamiętam ja i mój brat byliśmy bardzo blisko niestety po tym feralnym wypadku staliśmy się sobie bardzo obcy. Wreszcie dojechałam pod podany mi adres. Droga była długa ale wreszcie jestem.

Wyłączyłam silnik mojego czarnego ścigacza. Był piękny! Cały czarny. Kocham jazdę motorach. I wogule jestem inna bo uwielbiam motoryzacje.

Zeszłam z niego i podeszłam do drzwi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam z niego i podeszłam do drzwi. Zobaczyłam dzwonek więc zadzwoniłam.

Dzwonek...

Czekam...

Wreszcie drzwi się otworzyły i ujrzałam w nich... Napewno nie mojego brata.

Był to blondyn, jego włosy przedstawiały tzw. "artystyczny nieład". Jego niebieskie oczy skanowały mnie od góry do dołu. Swoim wzrokiem zeszłam niżej i zobaczyłam idealnie wyrobiony kaloryfer. Na sobie miał jedynie czarne dresy.

-Chyba pomyliłam adres

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Chyba pomyliłam adres.- już chciałam odejść ale zatrzymał mnie jego głos

- Ty jesteś siostrą Jackoba?

-Tak. Jestem Katherine ale mów mi Kate. - wystawiłam rękę którą uścisnął.

-Miło mi jestem Luke.

Luke... Nawet ładne imię... Co ja gadam?!

Nagle poczułam jak ktoś mnie przytula. Kiedy zorientowałam się że to Jack to odwzajemniłam gest.

- Kate tak za tobą teskniłem!!! - wydarł się na cały regulator.

- Ja za tobą też teskniłam! - wykszyczałam ale ciszej niż on.

Odsunełam się od chłopaka. Poszłam po walizki które ledwo się zapinały, a były lekkie jak piórko. Podeszłam do drzwi chciałam wejść ale w wejściu stał ten cały Luke. Wydaje się miły ale ja takich znam i od razu go nie lubię od dziś nazywam go uwaga... Dupek.

-Mogę wejść? - zapytałam z jadem w głosie a ten od razu się przesunął. Spokonie weszłam postawiłam walizki i zdjełam swoje botki.

-Pewnie jesteś zmęczona po podróży?- zapytał mój kochany braciszek.

Czujecie tą ironię?

-Tak. Mogę wiedzieć gdzie mam pokój?- zapytałam zdejmując drugiego buta.

-Jasne! Drugie drzwi po prawo na pierwszym piętrze. - zapamiętałam informacje.

-Stary co ty mówisz?! O a będzie miała pokój koło mnie?!- wykrzyknął Pan Dupek.

-Mam nadzieję że tu są grube ściany-zaśmiałam się i wzięłam walizki- Dobra ja idę na górę.

-Pomóc Ci? - zaproponował.

-Nie trzeba dam sobie radę. - uśmiechnęłam się sztucznie i poszłam na górę. Po drodze usłyszałam jak Dupek mówi:

-Stary ta twoja siostra jest gorąca... - mimo wolnie się uśmiechnęłam a w mojej głowie zrodził się pomysł.

Panie Dupku proszę się przygotować na moją zemstę za ten swój charakter...

Podeszłam do drzwi które zostały mi wskazane.
Jak jest otworzyłam ujrzałam tam...
^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{} ^^{}

Hejo

Mamy drugi rozdział. Będę podłym Polsatem i przerwę w tym momencie :p Jutro postaram dodać się kolejny rozdział ponieważ mam wakacje i siedzę w domu to postaram się dodawać rozdziały codziennie.

Wasza NieGrzeczna Kicia

Siostra Mojego Kumpla// L.H.(zawieszone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz