Życie Licealisty - Levi x Reader ✔

♪♡ III ♡♪

Idziesz ze szpitala prosto do szkoły. W końcu teraz dzieli cię od niej mniej więcej półtora kilometra. Pada deszcz. Powoli mokniesz. Zupełnie zapominasz o wypadku. Teraz myślisz tylko o tym, co wydarzyło się w samym szpitalu. Aby się od tego odciągnąć,zaczynasz nucić jakieś piosenki. Niestety każda z nich przypomina ci o Leviu. Kręcisz głową z niezadowoleniem,starając się omijać kałuże. W końcu cała mokra docierasz na miejsce.

~☆~

Właśnie skończyłaś tłumaczyć się znajomym z tego jak wyglądasz i czemu masz rumieńce. Na szczęście uznali,że to od zimna. Uff...

Uwaliłaś się na materacu wskazanym przez nauczycielkę. Głośno wypuszczasz powietrze z ust. Nareszcie możesz odpocząć. Za dużo wrażeń jak na jeden wieczór.

-Co ci tak ciężko?

Unosisz głowę. Tuż nad tobą szczerzy się Eren. Na twojej twarzy pojawia się wymuszone suszenie ząbków.

-Cześć Yaeger.

-Dostałem wyzwanie-mówi z podnieconym głosem.

-Serio?-podpierasz się na łokciach.-Jakie?

Szatyn patrzy na ciebie z uśmiechem na twarzy,po czym zaczyna namiętnie cię całować.

💎OPCJE DO WYBORU💎

🌟Opcja 1.
~ Również go całujesz

🌟Opcja 2.
~ Odsuwasz go od siebie. Pff,kretyn.

☆POCZĄTEK OPCJI 1.☆

(Jeśli wybrałaś drugą, przewiń w dół ⬇)

No tak,niby go nie kochasz. Ale z drugiej strony czujesz motyle w brzuchu. Może to przez to,że dzisiaj już drugi raz się całujesz. W dodatku z innym chłopakiem. No właśnie,Levi...Całujesz się jeszcze przez chwilę,po czym odsuwasz się,oblizujesz wargę i dajesz mu całusa w nos.

-Słodki jesteś.

Wstajesz i idziesz do łazienki. Kątem oka widzisz,że Eren się jąka,nie wiedząc co na to odpowiedzieć. Uśmiechasz się sama do siebie.

☆POCZĄTEK OPCJI 2.☆
(Jeśli wybrałaś opcję 1,zjedź w dół ⬇)

Natychmiast się od niego odsuwasz i boleśnie go policzkujesz.

-Co ty sobie wyobrażasz?!

Próbujesz uspokoić oddech. Eren w tym czasie się śmieje.

-[imię],wyluzuj,to tylko zabawa.

-Głupia ta zabawa-mruczysz pod nosem i wstajesz, by udać się do łazienki.

☆KONIEC OPCJI 1. I 2.☆
(Czytasz niezależnie od wybranej opcji)

Opierasz się o blat. Łazienka jest pusta,jesteś zupełnie sama. Oddychasz z ulgą. Nareszcie odpoczniesz. Nagle wibruje ci telefon. Wyciągasz go z kieszeni i z niesmakiem patrzysz na nazwę dzwoniącego.

                Mały Skurwibączek

-Kurwa,Levi...