Rozdział 4(+16/18)

985 39 15
                                    

Perspektywa Leo
-To twoja pizza wegetariańska,zamówiłem ją wcześniej dla ciebie.
To było takie słodkie z jego strony aww. Ale na czym my skończyliśmy...
Podeszłem do niego i dałem mu buziaka w policzek.
- Dziękuje za wszystko co dla mnie robisz.
Charlie wyglądał jakby chciał się na mnie rzucić, zbliżył się i....nagle drgnął jak oparzony i cofnął się w tył. Był zmartwiony, zrobił minę smutnego szczeniaczka.
- Co jest?
- ...
- No mów!
- No bo ty jeszcze masz złamaną rękę i głęboką ranę na brzuchu.. dajmy se dzisiaj spokój, odpocznij...
Podbiegłem do niego i zdrową ręką szarpnąłem go za włosy łącząc nasze usta w pocałunku.
- Charls ja chcę ciebie teraz. Nie powstrzymam się. Za długo na to czekałem.
Charlię pocałował mnie w czoło i i ze smutkiem powiedział że nie może. Już chciał odejść ale tak szybko się nie poddam. Przywarłem go do ściany i zrobiłem mu malinkę na szyji. W jego oczach było widać pożądanie.
- Leo ale..
Nie dokończył bo znowu go pocałowałem. Nasze języki toczyły teraz wojnę. Szybkim ruchem zdjąłem mu bokserki. Zarumienił sie i chciał coś powiedzieć ale złapałem go za członka. Cicho jęknął. To było urocze. Zacząłem jeździć ręką z góry na dół. Jego penis robił sie z każdą minutą coraz twardszy. Kucnąłem przed nim i złapałem go za biodra. Spojrzałem na niego a on aż prosił mnie o to co zamierzałem zrobić. Włożyłem go do ust. Lekko go przygryzłem i zacząłem go ssać.
- Leo-o ja dochooodze
Biała ciecz wpłynęła do moich ust ale ja wszystko połknąłem. Charlie obrócił nas tak ze teraz on przede mną klęczał i zaczął mi obciągać. Boże jak on świetnie to robi. Zmęczony oparłem głowę o jego klatkę piersiową i nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Wiem słabe 16+ ale ważne ze coś 😂 seksy bedą kiedy indziej musza trochę ze sobą pobyć 😂 i wiem ze krotki ale wynagrodzę to!

"Niedozwolona Miłość"~Chardre(Bars and Melody)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz