Rozdział IX

123 6 4
                                    

Leks lekko i ostrożnie uchyliła szmaragdową szkatułkę i z nie chęcią spojrzała na złotą sztabkę z jakimś napisem.
- "Każdy skarb wymaga poświęcenia" o co chodzi?
-Nie mam pojęcia ale wiem jedno. To dopiero początek chyba naszej zabawy z tym skarbem.
-Niestety. Więc nie traćmy czasu i chodźmy! -Powiedziała zdenerwowana brunetka.
-Już, już...

***
Po paru minutach chodzenia po ogromnych ruinach dotarli tylko do bardzo stromej dziury. Była na tyle głęboka, że nie było widać dna.
-Kurde, i co teraz?-powiedział ze stresem Nate.
-Schodzimy na dół.
-Zwariowałaś?! Widzisz jak tam jest głęboko?!
Leks wzięła z ziemi kamień i wrzuciła go w przepaść. Po paru sekundach usłyszała stuknięcie.
-Góra 4 metry. -odparła.
-Mówisz?
-Co? Własnej siostrze nie ufasz?- zachichotała dziewczyna.
-Ahhh, weź już przestań. Chodźmy na dół w końcu.
-Już ide. Tylko sie nie chce połamać.
-Spadaliśmy z gorszych wysokości i ty mówisz że sie połamiesz?
-Nie wiem, czy zauważyłeś ale jest troche ciemno i nie wiem gdzie mam się łapać.
-Trudno, schodzimy.-Złapałam się krawędzi ścianki, niestety nic nie może iść dobrze i kamień zsunął mi się z rak i spadłam na dół na plecy. Ledwo wstałam i zauważyłam jak coś leci. Tak to był Nate. Zrobił dokładnie to samo co ja. Ehhh widać ze rodzinne. Szliśmy dalej, było ciemno jak cholera. Ale jakimś cudem udało nam się skombinować pochodnię. Błądziliśmy już może z godzinę po beznadziejnie skomplikowanych korytarzach aż natknęliśmy się na dosyć dużą komnatę. Była pięknie bogato zdobiona na złoto. Na środku pomieszczenia znajdowała się dziura w kształcie trapezu. Po chwili przypomniało nam się o szkatułce. Włożyliśmy ją w puste miejsce i nagle wszystko zaczęło się walić. Nikt nie wiedział co się dzieje. Do pomieszczenia zaczęła się nalewać woda.
-I co teraz?!- z przerażeniem w oczach Nate zaczął krzyczeć.
-Jeśli leje się tu woda to znaczy ze gdzieś jest wyjście! -Wzięłam sztylet i zaczęłam "rozsadzać" nim skały. Nie myliłam się.

🌟🌟🌟🌟🌟
Wybaczcie za brak rozdziałów i za za krótki ten rozdział ale trochę brak weny. Postaram się pisać dłużej ❤

Uncharted PoszukiwaniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz