*Park Me Rin*
Obudziłam się w kompletnie innym pomieszczeniu. Nigdy na oczy go nie widziałam. Podniosłam się łokciach i zaczęłam się rozglądać. Jednak mnie porwali? Myślałam, że wygrałam. Wstałam i zaczęłam obchód. Zdjęcia nad kominkiem, kwiatki w wazonach. Raczej nie przypominało to nory porywaczy.
-Nie podoba ci się mój pokój?- zaśmiał się Jungkook.
-Nie wiedziałam, że jest twój.- uśmiechnęłam się do niego.
-No tak. W końcu przyniosłem cię gdy byłaś nie przytomna.- spojrzał na mnie pełen nadziei, pewnie liczył, że rzucę mu się na szyję.
-Dziękuję?- podrapałam się po nadgarstku.
-Jak to się stało?- usiadł na małej szarej kanapie.
-Cóż.. napadnięto mnie w moim nowym, superowym apartamencie.- usiadłam obok niego.
-Jak straciłaś przytomność?- nachylił się w moją stronę.
-Pamiętam tylko, że jednego zraniłam nożem a drugi mnie uderzył.- cofnęłam głowę do tyłu.
-Ale nic ci nie jest?- położył rękę na mojej.
-Oczywiście, że nie.- nie ukrywałam zmieszania.
-To dobrze.- odetchnął a uśmiech nie z chodził mu z twarzy.
-Coś się stało?-odsunęłam się od niego i wyrwałam mu swoją rękę.
-Nic. Wszystko w najlepszym porządku.-nie zrozumiał gestu bo znów się przysunął.
-Jungkook, proszę cię.- położyłam mu ręce na klatce piersiowej i zaczęłam go lekko odpychać. -Zaczynam się bać.- dodałam szybko.
-Nie ma czego Rin.-chwycił moje nadgarstki i dzięki nim przyciągnął mnie do siebie.
Nastała cisza kiedy moja twarz wylądowała przy jego. Przecież nic do niego nie czuję! Objął mnie i zaczął się przymierzać. Starałam się go odepchnąć ale Jungkook jest niestety trochę silny, co utrudniło moją ucieczkę.
-Kooki, proszę cię.- na mojej twarzy pojawił się grymas.
-Nie musisz mnie o to prosić.- mruknął.
Jego usta dotknęły moich. Po całym ciele przeszył mnie dreszcz. Poczułam rumieniec na twarzy. Jungkook położył mi rękę na policzku i zaczął mnie smyrać. Pocałunek nadal trwał choć mi i jemu brakowało już powietrza.
~~~
Zajęłam miejsce obok Sugi na kanapie w salonie. Byliśmy sami. Wszyscy wyszli na małą imprezę a Suga musiał mnie pilnować przez ostatni incydent. Cichy dźwięk telewizora pozwolił mi się uspokoić. Teraz!
-Wiesz.~- zaczęłam.
-Nie wiem.- odpyskował.
-Na świecie pojawia się bardzo wiele rzeczy nad którymi nie mamy panowania, nie ważne jak byśmy się starali nie damy im rady.- usiadłam do niego przodem.
-Teraz zamierzasz wyznać mi miłość?- spojrzał w moje oczy.
-Całowałam się z Jungkookiem.- podniosłam jedną brew.
Suga szybko odwrócił się w stronę telewizora. Nie powiedział nic. Na jego twarzy spoczywał piękny, jak zawsze poker face.
-Powinienem ci zacząć gratulować?- zapytał po chwili.
-Wręcz przeciwnie!- wstałam.
-Więc? Po co mi to powiedziałaś?- znów spojrzał na mnie.
-Bo ja tego nie chciałam! Nie chciałam aby mnie pocałował!- krzyczałam.
CZYTASZ
Seven || BTS
FanfictionDziewczyna dowiaduje się prawdy o piosenkach znanego zespołu BTS. Aby sekret nie ujrzał światła dnia, menadżer jest gotowy zrobić wszytsko.. nawet porwać dziewczynę.