Nie chciałam nic tylko spokoju... Wiecznego spaceru. To co mi powiedział Ashton jednocześnie złamało mi serce i załamało mnie. Zawsze myślałam, że mój tata był wspaniałym człowiekiem i nawet bym nie pomyslala, że może być zamieszany w takie rzeczy...
To co teraz? Mam słuchać się tego dupka? Mam robić co mi każe? Nie ma nawet takiej opcji. Nie jestem taka.
Nagle do pokoju wszedł Ash.
-Uspokoiłaś się trochę?-zapytał
-Powiedz prosze, że to kłamstwo albo kiepski żart- odpowiedziałam patrząc mu prosto w oczy i widząc w nich smutek i współczucie.- Mam teraz robić to co ty chcesz? Mam się Ciebie słuchać jak dziecko? Zapomnij...
-Nie o to chodzi. Chce tylko abyś nie wychodziła sama z domu ani nie zamykała się tak w pokoju. Zrozum kobieto że chce Cie kurwa bronić! Chce Ci życie uratować! Kurwa zrozum to!- te ostatnie słowa wykrzyczał tak aż utkwiły mi w głowie.
-R-rozumiem-zająknęłam sie-a co jeśli mnie tu znajdą?
-Dopóki jestes przy mnie to nic Ci nie grozi- odpowiedział to z taką czułością jakiej chyba nigdy nie słyszałam.
-Choć cos zjeść bo za niedługo będziesz wyglądać jak wieszak na ubrania- zaśmiał się chłopak. Usmiechnęłam się i nic nie mówiąc poszłam za Ashtonem do kuchni.
-Co powiesz na naleśniki?-zapytał
-mogą być- odparłam. Chłopak wziął się za zrobienie naleśników a ja obserwowałam każdy jego ruch. Jego mięśnie, układ ich, wszystko. Nawet zauważyłam wystający z pod jego czarnego tshirtu tatuaż. Nie byłam pewna co to za tatuaż ponieważ widziałam tylko jego skrawek lecz z ciekawości podeszłam i lekko odchyliłam kawałek materiału by zobaczyć na co chłopak się zaśmiał i szybkim ruchem zdjął z siebie cały T-Shirt teraz już wiedziałam co to jest. Na całej górnej partii miał wytatuowane aniele skrzydła. Wyglądało to u niego tak seksownie, że nie mogłam oderwać od niego wzroku.
-Podoba Ci sie?- z transu wyrwał mnie głos chłopaka.
-Jest boski-powiedziałam bez wahania.
Chłopak odwrócił się w moją stronę i podszedł do mnie, serce zaczęło mi bić tak szybko, że myślałam że zaraz wyskoczy. Ashton spojrzał się na mnie i uroczo uśmiechnął po czym pocałował mnie w czoło i wrócił do robienia naleśników.Wybaczcie że tak późno ale miałam tyle spraw, że nawet jednego zdania nie mogłam napisać. Śledźcie uwaznie mój profil bo już niedługo pojawi się nowa opowieść która nosi już tytuł 👑Silent Voices👑 polecam!
:3 buziaki <3
CZYTASZ
* Messenger *
Teen FictionDziewczyna poznająca chłopaka przez portal zwany Facebook... życie zmienia sie i obraca o 360°