Latanie helikopterem było cudowne. Gdybym mogła, powtórzyłabym to jeszcze raz. Ogólnie całą wycieczkę zaliczam do tych bardzo udanych. Od jakich 30 minut jestem w domu. Jest trzecia w nocy, więc postanowiłam rozpakować się jutro. Co do sytuacji z Aronem. Jakieś 10 minut temu wysłał mi wiadomość, która zawierała miejsce oraz godzinę naszego spotkania, w kwestii zmiany koloru oczu. Trochę się boje jego odpowiedzi na moje pytanie, gdyż przyznajcie że zmiana koloru w takim miejscu nie jest normalna. Nie przebierając się już w pidżamę, weszłam do łóżka i pogrążyłam się we śnie.
~~~ Kilka godzin później~~
-LIli wstawaj! Śniadanie czeka!
Dlaczego muszę wstawać tak wcześnie nawet kiedy nie ma szkoły?! Z jękiem wstałam z łóżka, ubrałam moje kapcie w króliczki i nadal ledwo żywa poszłam do kuchni.
-I jak było na wycieczce? Bałaś się lecieć helikopterem? Byłaś grzeczna?-I oczywiscie zaczął się słowotok mojej mamusi.
-Spokojnie, nie wszystko na raz.- I tak właśnie spędziłam najbliższe 15 minut opowiadając mamie oraz tacie o wycieczce.
Po przesłuchaniu oraz zjedzeniu owsianki poszłam do pokoju, gdyż za 40 minut musiałam iść na spotkanie. Nie ubierałam się jakoś specjalnie.
Ubrałam jeszcze buty i ruszyłam w stronę lasu. Kiedy była blisko umówionego miejsca, zobaczyłam dobrze zbudowaną postać.
-Hej Aron.-Odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
-Witaj Lili.Więc co chcesz wiedzieć?- Zapytał jakby... lekko zdenerwowany?
-Dlaczego moje oczy zmieniły barwę w tym samym momencie co tobie?- Zapytałam siadając koło drzewa.
-Zacznę od początku. lili,bo ja nie jestem zwykłym chłopakiem. Jestem inny, rozumiesz?
-Jesteś gejem?- O Boże jeśli tak to czuje coś do geja, nie no świetnie...
-Tak. Czekaj! Co?! Jakim gejem, o czym ty mówisz? Jestem 100% hetero.- Nie mam pojęcia dlaczego ale poczułam ulgę, gdy to usłyszałam.
-Lili bo widzisz na tej planecie oprócz ludzi żyją też inne istoty. Wampiry i wilkołaki to nie bajki, a rzeczywistość.-Na te słowa wybuchłam nie kontrolowanym śmiechem. Wampiry i wilkołaki występują tylko w 'Teen wolf'. Lol każdy to wie. Przecież nie jestem jakąś wariatką żeby wierzyć w takie gówno.
-Dobra, śmieszny byłeś ale teraz powiedz prawdę.
-Ale to jest prawda, sama przyjaźnisz się z dwoma pijawkami.
-Że niby Harry i Selena to wampiry? Jeszcze czego, może moi rodzice to od razu elfy.
-Tak i nie.
-Dobra powiedzmy że ci wierzę ale w takim razie kim ty jesteś?
-Zaraz ci pokarzę, tylko obiecaj że nie uciekniesz. Dobrze?
-Postaram się.- Wstał i nagle zamiast tego pięknego chłopaka zobaczyłam wielkiego wilka. Wiecie co jest w tym najlepsze? A to, ze to jest ten sam wilk którego widziałam kilka dni temu. Przed moimi oczami zaczęły majaczyć białe plamki, aż straciłam przytomność.
~~~~~~~~
Witajcie moje wilczki!
Więc przepraszam za długą nie obecność. Zastanawiam się czy nie zawieścić opowiadania gdyż wyswietlenia z każdym rozdziałem maleją, co nie motywuje mnie za bardzo do dalszego pisania. Ale jak na razie cieszcie się rozdziałem.
DO ZOBACZENIA LUB TEŻ NIE! :*
CZYTASZ
Soulmate
WerewolfW dzisiejszych czasach spotykamy różne dziwne zjawiska i istoty.Jesteśmy ich ciekawi ale także boimy sie. Świat skrywa wiele tajemnic o których nigdy nawet nam się nie śniło... Lili-piękna, nastoletnia śmiertelniczka. Nie jest popularna. Praca rodzi...