5. Zabawa W Chowanego.

115 13 3
                                    


Była już godzina wieczorna. Wybiegłem z domu, ale nigdzie nie było widać Nokachiki. Zacząłem wsłuchiwać się w otoczenie, wtedy słyszałem kawałek dalej czyjeś kroki. Nie wiem, dlaczego tak zrobiłem, to stało się instynktownie. Zacząłem biec w tamtą stronę. Po chwili znalazłem ją.

- Gdzie idziesz? Mogłaś powiedzieć, że wychodzisz.

Spojrzała się na mnie, lekko zaczerwieniła się. - Przepraszam. Masz rację, to było niegrzeczne z mojej strony...

- Przecież nic się nie stało. To dokąd idziesz?

- Pomyślałam, że pójdę już do domu...

Uśmiechnąłem się lekko. - Mogę cię odprowadzić.

Kiedy szliśmy, nasunęło mi się pewne pytanie. - Noka? Kiedy walczyłem z tamtym zabójcą - mówił wtedy coś o oczach. Chodziło mu o takie, jakie masz ty?

- T-tak... Trochę ciężko to wyjaśnić, ale... Wirusom oczy zmieniają się na czerwone podczas walki. Ta zmiana powoduje zdjęcie pewnych ''limitów'', przez co Wirus może wtedy wykorzystać cały swój potencjał. Służy to jako pewna blokada, byś nie musiał uważać cały czas na swoje ruchy w sytuacjach codziennych. Na przykład, kiedy trzymasz szklankę w dłoni, możesz ją niechcący potłuc, bo złapałeś ją zbyt mocno. Ta blokada służy między innymi po to, aby nie używać swojej, prawdziwej siły cały czas, tylko w sytuacjach, kiedy będzie ci ona potrzebna...

Zacząłem zastanawiać się, wtedy przypomniała mi się moja walka z Nathalis, jej oczy również zrobiły się wtedy czerwone, a jej siła jakby urosła w pewnym stopniu. Spojrzałem się na Nokachikę z zaciekawieniem. - A jak zdjąć tą blokadę?

Wtedy zatrzymała się i spojrzała się na mnie z lekkim przerażeniem. - To ty nie potrafisz?...

- Nie... Nie wiem, jak to zrobić, nie potrafię. O sobie wiem tylko tyle, co mi powiedziałaś...

- Skoro goni za tobą ogon płatnych zabójców, to powinieneś jak najszybciej nauczyć się tego, bo to może ci się przydać albo i nawet uratować ci życie.

- Dobrze, ale... jak?

- Twój brat Deishi miał dobry pomysł. Powalczcie trochę. Jeżeli nie wiesz, jak to zrobić, to blokada powinna sama się zdjąć podczas walki. Jeżeli już ci się uda raz, to już będziesz wiedział, jak to robić.

Odprowadzałem Nokachiki dalej do domu, wtedy nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie.

- Noka? Odpowiedz mi jeszcze na ostatnie pytanie. Czasem, kiedy się skupię - słyszę rzeczy, które są o wiele dalej ode mnie lub te, które są bardzo ciche. Jak to wyjaśnisz?

- Mówiłam już chyba, że każdy Wirus ma inne zdolności. Jeden idealnie sprawdzi się w walce, a inny, być może taki, jak ty, będzie dobrym łowcą i będzie z łatwością znajdywał swoje ofiary, lub jego tropy...

Spojrzała się na mnie z zażenowaniem. - Przestań traktować mnie, jak źródło informacji o Wirusach...

Poszła dalej, zacząłem iść za nią, ale od razu się zatrzymała. - Nie idź już za mną, mam już blisko do domu...

Spojrzałem się na nią, zaczęła iść dalej. Nie pozostało mi nic innego, jak wrócić do domu.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Virus V [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz