Boję Się ||JB

3.

Zeszłam za nim na dół i bez słowa usiadłam do stołu. U nas w domu uczono, że zawsze trzeba czekać na swoją kolej, tak więc zrobiłam.

- Z czym chciałabyś zjeść kanapki? - patrzył na mnie jak na obrazek.

- Mogę z szynką ?

- Jasne, już robię. Może chcesz się czegoś napić ?

- Mhm - przytaknęłam cicho.

- W lodowce masz napoje weź sobie który chcesz, a szklankę wyciągnij ze zmywarki, tylko uważaj jest trochę ciepła.

Podeszłam i zrobiłam wszystko według instrukcji mojego opiekuna. Wybrałam sobie syrop malinowy, który zalałam wodą.
Siadajac do stołu położył talerz z kanapkami przede mną i usiadł naprzeciwko.

-Smacznego. - uśmiechnął się do mnie.

-Dziękuję.- powiedziałam pod nosem i wzięłam się za jedzenie. Były pyszne, ale nie zjadłam wszystkich, bo byłam pełna.

Po skończonym posiłku udałam się do swojego pokoju, w którym miałam własną łazienkę. Wzięłam prysznic i ubrałam sie w koszulke, którą mi dał.
Jako, że byłam z domu dziecka nie miałam swoich rzeczy.Wszystkie dziewczyny dzieliły się między sobą.
Weszłam do wreszcie własnego łóżka i przez kilka godzin nie mogłam zasnąć. Kiedy ktoś zapukał do drzwi i wszedł. Jak się okazało, był to Pan Bieber.

-Nie możesz spać?- zapytał kiedy zobaczył, że się w niego wpatruje.

-Nie...- powiedziałam szeptem.

-Było by ci lepiej, gdybym spał z tobą?

-Boję się.

¥¥¥

Macie kolejny rozdział.
Następny za 6 gwiazdek. Powodzenia !
Komentujcie, czy mam coś zmienić, czy chcielibyście jakąś scenkę, czy cokolwiek.
Proszę o udostępnienia mojego opowiadania.
Do nastepnego! 😘😘