Usłyszalam otwierajace sie drzwi,co oznaczalo, że mama wróciła. Czekała mnie z nią długa rozmowa. Przywitałam się z nią z uśmiechem na twarzy, chciałam być miła, ale ona wyglądała jakby zaraz miała kogoś zabić.
-Maja? Nie powinnaś być w szkole? Wiesz, że masz już dużo nieobecności.
-Mamoo, źle się czułam i zostałam w domu, strasznie mnie bolał brzuch.
-A lody to jakos moglas jesc?- powiedziała pokazując na puste pudełko od lodów. Cholera, zapomniałam wyrzucić.
-Bo już mi przeszło- odpowiedziałam prawie szeptem.
Dobra teraz tylko miła pogawędka i przejdę do sedna. Zaczełam ja pytać jak tam w pracy i rozmawiać o życiu.
-A tak poza tym to mam do ciebie sprawe mamo- zaczęłam trochę nieśmiałym głosem.
-Co znowu? Masz szlaban do konca tygodnia.
-Chodzi mi o Dawida. Rozmawiałam z nim dzisiaj i zaproponował mi udział w reklamie.
-Co? Jakiej reklamie?- spojrzała na mnie z pełnym skupienie, najwidoczniej zainteresowana całą sytuacją.
-Chodzi o firmę kosmetyków. Najpierw musiałabym przejść casting, Dawid mi pomoże się na niego przygotować.
-Jezu Maja nie wiem, muszę się nad tym zastanowić.
-Okej- powiedziałam i poszłam do pokoju.
Nie było tak źle, spodziewałam się gorszej reakcji. Mam nadzieję, że mama się zgodzi. Napisałam do Marty, bo w sumie z tego wszystkiego dawno z nią nie pisałam. Na moim ekranie wyswietlila sie wiadomosc.
DAWID: Hej Maju :* co tam u Ciebie?
JA: Wszystko w porządku, a u Ciebie?
DAWID: Całkiem dobrze, napiszę do Ciebie wieczorem, bo mam pewne spotkanie ;)
Ja: Jasne :*
O mój boże. Dawid sam do mnie napisal!
Później robiłam to co zwykle: zjadłam obiad, kolacje, wisiałam na telefonie umyłam się, przebrałam i poszłam spać. Dawid nie napisał :(
CZYTASZ
Wymarzony Dzień / Dawid Kwiatkowski
Fiksi PenggemarOto przygoda Maji,która pojechała na koncert Dawida Kwiatkowskiego. Czy pozna go bliżej ? Jeśli chcesz wiedzieć więcej przeczytaj tą opowieść !