New Messanger

VI (Przemyslenia Amy)

Jestem jeszcze bardziej roztargniona co do mojego hm prześladowcy. Jestem na niego zła gdy mi pisze co robi ale kiedy się o mnie martwi zupełnie mi to mija i jestem łagodna. Nie powinnam, powinnam być twarda i nie dać mu za wygrana ze mnie udobrucha. Zastanawiam się czy mam mowić o tym Erin, czy mam mowić o nim. Jest moja przyjaciółka od lat, ale nie jestem pewna co do mojego 'opiekuna'. Czy ktokolwiek powinien o nim wiedzieć?
Dzisiejszej nocy długo myślałam o mężczyźnie, o tym jak wyglada, jaki ma głos. Myślałam nad wszystkim, dlaczego i dla kogo to robi. Ciekawi mnie czy kiedykolwiek mi się ujawni czy zniknie bez śladu.... Wszystkie myśli mi się nasuwały, nie mogłam ich pozbierać w całość, żeby była realna. Boje się go a jednocześnie mnie fascynuje, intryguje. Może powinnam się przestać do niego odzywać, ignorować go, wymazać z mojej głowy ale jednak to nie możliwe gdy osoba wie o tobie wiele. Zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie czy wie o moim cały sekrecie. O mojej złej przeszłości.
Byłam kiedyś molestowana, mój ojciec alkoholik dobierał sie do mnie każdej nocy kiedy miałam 11 lat. Dotykał mnie, znał każdy mój kawałek ciała. Bałam sie o tym powiedziec komukolwiek, kto by uwierzył gówniarze która nienawidzi swoje ojca. Powiedziałam jedynie bratu, nie uwierzył mi dopóki sam nie zobaczył kiedy pijany ojciec wszedł po kolejnej libacji do mojego pokoju. Nie potrafię o tym zapomnieć, kiedykolwiek sobie o tym przypominam mam łzy w oczach. Ojciec zmarł dwa lata temu a ja od 12 roku zycia mieszkałam z bratem. Matka wciąż mi nie wierzyła i stała murem za tym skurwielem. Nie mamy żadnego kontaktu do tej pory a minęło juz 5 lat. Boje sie każdego mężczyzny, nikomu nie pozwalam sie dotknąć. Od razu mam przed oczami o czuje na swoim ciele dotyk ojca. Do tej pory nie potrafiłam byc z żadnym chłopakiem bo jaki związek polegał by tylko na całowaniu i przytulaniu. Żaden. Chodziłam do psychologa, próbowałam wrocic do normalnego zycia, chciałam sobie kogos znaleźć ale wciąż nie potrafię...