Na samym początku chciałabym Was bardzo przeprosić, ze bardzo długo nic nie wstawiałam, ale po prostu zapomniałam o tym że coś tu publikuje, nie będę was okłamywać że szkola etc tylko po prostu jestem bardzo leniwa. Więc jeśli już tu wróciłam to napisze kolejną część.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdy mój brat krzyknął czy idziemy do klubu, stwierdziłam czemu nie, mam nowego współlokatora, fajnie by było to opić. Wyszłam z łazienki, poszłam do siebie, wcześniej się już kąpałam więc teraz zostało mi poprawić makijaż tzn zrobić mocniejszy i się przebrać. Zadzwoniłam w międzyczasie do Erin czy miałaby ochotę pójść z nami, od razu się zgodziła. Założyłam przylegającą, szarą, ołówkową spódnicę, biały top i białe trampki. Włosy wyprostowałam, pomalowałam usta czerwona szminka, zrobiłam kreski oraz wykonturowałam twarz. Kiedy wyszłam z pokoju, szczęka po raz kolejny opadła mi do samej ziemi ponieważ zobaczyłam Alexa w czarnej dość opiętej koszuli i czarnych jeansach. Tak bardzo nieziemsko mi się podobał i pomimo tego że niby go nie znam czułam jakbym już go znała. Zeszłam na dół i poinformowałam mojego brata że jeszcze zajedziemy po Erin. Oczywiście jak to on zaczął marudzić ale się zgodził. Dojechaliśmy do klubu. Od razu po wyjściu z samochodu odurzyła mnie doń alkoholu i papierosów. Daniel objął Erin pod ramię, a mnie Alex. Czułam się dość niekomfortowo, ale nic nie powiedziałam. Po wejściu od razu skierowaliśmy sie do baru.
- 20 shotów poproszę - przekrzykiwał muzykę Alex- Kurwa, co ty na samym starcie chcesz się najebać?- Spytał z wielkim szokiem mój brat.
- No co ty, to po 5 dla nas, spokojne noc jest jeszcze długa a ja nie mam zamiaru stąd już wychodzić.Kiedy barman podał nam alkohol, delikatnie się wykrzywiłam na myśl o ostatniej imprezie z Erin, jednak bez zastanowienia wypiłam alkohol w sumie nie krzywiąc się. Kiedy zwilżyliśmy usta Alex zabrał mnie od razu na parkiet, nie pozwolił się nikomu na mnie spojrzeć, nikt mnie nie mógł dotknąc tak jakbym była jego własnościa.
- Alex, co jest? Z nikim nie mogę pogadać, a jak dotknie mnie jakiś facet to ty sie na niego atrzysz jakbyś chciał go zabić...
- Amy, gdy tylko cię dziś zobaczyłem, wiedziałem że jesteś cudowną dziewczyną i że muszę cię dzisiejszego wieczoru pilnować.
Wkurzyłam sie, wyrwałam się chlopakowi i uciekłam do baru zamówić kolejną kolejkę, gdy wypiłam 3 szybkie shoty zakręciło mi się w głowie, miałam więcej odwagi więc zaczęłam tańczyć z pierwszym lepszym typkiem, nie zwracałam uwagi na Alexa chociaż czułam jego palący wzrok na swoim ciele i na ciele swojego partnera. By zrobić chłopakowi bardziej na złość zaczęłam składać delikatne pocałunki na szyi po czym nieznany mi chłopak zaczął mnie prowadzić w kierunku toalety. Wiedziałam co się święci więc zaczęłam sie wyrywać, ale niestety byłam pijana, a mój przeciwnik był silniejszy.. Nagle zjawił się Alex, wziął mnie objął ramieniem a tamtemu kazał spierdalać
- Na następny raz pilnuj swojej kurwy frajerze.
- Lepiej szybko odejdź bo nie chcesz żebym cię dotknął. - Powiedział stanowczo, prawie warcząc Alex.
Przeraziłam się.
- Mała tobie już wystarczy, wracamy do domu. - powiedział łagodnym już głosem
Wychodząc z klubu widzieliśmy Erin i Daniela jak świetnie się razem bawią więc nie przeszkadzaliśmy im. Akurat podjechała taksówka i odwiozła nas pod sam dom. Wchodząc do środka odwróciłam się do Alexa
- Przepraszam za swoje zachowanie, oraz bardzo Ci dziękuję, gdyby nie ty nie wiem co by się stało.
- Nie ma za co Amy, tylko następnym razem uważaj co robisz, z kim robisz i gdzie.
- Teraz też mam uważać? - podeszłam i złożyłam delikatny pocałunek na ustach Alexa, czułam alkohol pomieszany z gumą do żucia. Zaczęliśmy się namietnie całować po czym przeszlimy do salonu na kanapę, było cudownie, rozpięłam mu koszule, zaczęłam całować jego klatkę piersiową, gdy nagle chłopak mnie od siebie odsunął.
- Amy jesteś pijana, nie znamy się, jesteś siostrą mojego kumpla i nie chcę żebyś jutro czegoś żałowała, a ja nie chce żeby na samym starcie nasza znajomość się popsuła.
Oniemiałam po tych słowach, wstałam, poszłam do siebie do pokoju, przebrałam się i położyłam do łózka. Za chwile przyszedł Alex, położył się koło mnie, myślał chyba że już spię. Powiedział jedynie że musi mnie chronić, pocałował w czoło, objął a ja zasnełam....
CZYTASZ
New Messanger
Teen FictionWiadomość od nieznanej osoby. Kto to może być? Czy 17 letnia Amy znajdzie miłość wśród przesladowcy?