PROLOG

522 17 6
                                    

Kwiecień 2015 r.
#Chrashley
Chris wrócił z pracy, Ash jeszcze spała, więc po cichutku wbił się pod kołdrę i zasnął przy ukochanej... Po jakiejś godzinie wstała Ash...
- Kochanie, jak się spało? - Chris pocałował rudowłosą, gdy tylko usłyszał, że wstała...
- Tak, sobie... Śpi jeszcze... Zmęczony pewnie jesteś...
- Nie. Co chcesz na śniadanie?
- Pomyślmy... Jajka na bekonie...
- Robi się, moja księżniczko...
#Sam
Poszłam do swojego takiego swojego miejsca, gdzie w ciszy i spokoju mogę przemyśleć różne rzeczy... Jest to takie drzewo przy jeziorze w lesie niedaleko mojego domu... Usiadłam opierając głową o konar drzewa, zbierajac myśli - wsłuchiwałam się w kojący śpiew ptaków i cichy szum jeziora... Nigdy nie sądziłam, że między mną, a Joshem coś zajdzie, szkoda, że Hannah tego nie widzi... Ona jedyna wiedziała, że darzę go uczuciem... Kurde, gdyby wtedy udało mi się ją ostrzec przed tym cholernym żartem... Z zamyślenia wyrwała mnie wiadomość Josha na facebook'u:
Josh♡
Co robisz? Masz ochotę na mały spacer?
Samantha
Czemu nie... ☺
Josh♡
Spotkajmy się w parku miejskim, co ty na to?
Samantha
Mnie pasuje... :*
Josh♡
:*
#Mike
Ostatnio Jess tylko na mnie wrzeszczy, i to o błache sprawy...
Nie wiem, co się z nami stało... Kłócimy się coraz częściej...
Kocham ją, ale tak się nie da żyć...
Boże, co ja mówię...
Nie chce jej stracić. Nie ją...
#Narrator
Tymczasem Sam i Josh spacerowali po parku, trzymając się za ręce i rozmawiając o czymś...
xxx
Krótko, ale pamiętajcie to tylko wstęp...
Pierwszy rozdział jeszcze dziś!
☆? Komentarz?
Pozdrawiam,
Marcin

Until Dawn II: Nowy PoczątekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz