ROZDZIAŁ ŚWIĄTECZNY (2/2)

104 7 63
                                    

Zanim zacznę parę informacji...
Ten rozdział powstał dzięki Azalias123, która mnie pobudziła do działania i to jej dziękujcie za rozdział, nie mnie, bo taki szary człowieczek jak ja zaś pewnie by o tym zapomniał...
Natomiast osobne podziękowania należne są betterangle, która ''groźbami'', że mnie wypatroszy, za postać Mark'a, bo jest to taki kompromis z mojej strony w sprawie sporu ''Mike&Sam'' czy ''Josh&Sam''. Nikt nie zauważył też powiązania z Life Is Strange, nawet SassyAshley tego nie zauważyła, a to jest kluczowe, gdyż mam co do Mark'a niecne plany i chyba tylko ci, którzy LiSa znają, przewidzą to co knuje 😆.

Zapraszam!

/Enjoy!/

- To co laski? Jemy, nie...

- A co z nami? - odezwali się z oburzeniem.

- Możecie popatrzeć, chociaż i tak to za dużo, bo jestesmy zbyt zjawiskowe na kontakty z wami...

- Em! - roześmiała się Jess.

- No, co? Jesteśmy zjawiskowe i koniec pieśni. Powinni się cieszyć, że mogą obok nas ,,egzystować''... - Em wyjeła kosmetyczne i zaczeła poprawiać makijaż.

3 Godziny później...

- Nie wiem, jak wy dziewczyny, ale ja musze spadać, mam pare rzeczy do ogarnęcia... - oświadczyła Sam.

- To, ja podwioze. Na mnie też już pora... - odparł Mark.

...Ciąg dalszy nastąpi...

Sorka, że krótkie, ale mam niecne plany co do tych dwojga, a to już w rozdziale numero 10... :')

Until Dawn II: Nowy PoczątekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz