EPILOG

127 9 19
                                    

Wieczór, w kuchni przy pięknie ozdobionym stole, piękny czerwony obrus, świece, wino. Sama kuchnia wyglądała nie gorzej; świece wokół pomieszczenia, a przy stole Em z poznanym w centrum handlowym, mężczyzną. Rozmawiają. Em zawstydzona komplementami. A Nathan, tak miał na imię, patrzył na Emily, jakby nigdy w życiu nie widział piękniejszej kobiety. Tymczasem, Sam w parku. Idzie w zdłuż kamiennej dróżki, obok ławka, wokół drzewa, w tle śpiew ptaków. Widok niczym z obrazka.

(Sam): Ahh, jak tu pięknie...

Sam usiadła na ławce. Podbiegła do niej wiewiórka.

(Sam): Cześć, malutka! Chcesz troche?

Sam wyciągneła orzeszki z kieszeni i dała wiewiórce, która siedziała jej na kolanie, po chwili pobiegła do drzewa na przeciwko ławki. Sam uśmiechneła się. Zadzwonił telefon. To był Josh z propozycją wypadu do pizzerii. Sam zgodziła się, wstala i skierowała się do pizzerii, która była tuż za rogiem. Przenosimy się do Matt'a i Jess, również są w parku. Idą ścieżką trzymając się za ręce.

(Matt): Jak zaczniesz już studia z kosmetyki, to mam nadzieje, że nie zrobisz ze mnie obiektu ćwiczebnego.

(Jess): Tylko trochę...

(Matt): Mam się bać?

Oboje zaczynają się śmiać. Jess całuje go i szepcze do ucha.

(Jess): Może pójdziemy już do domu?

Kwadrans później...

Pizzeria, Sam i Josh siedzą przy stoliku czekają na zamówienie. Rozmawiają patrząc sobie w oczy, jakby widzieli się po raz pierwszy, zafascynowani sobą. Czy uczucie, które ich łączy wreszcoe uwolni się z pułapki, która sami wspólnym milczeniem stworzyli i ujży w końcu światło dzienne? Blackwood. Miejsce, które ich rozdzieliło, a potem jakby czas starał się na nowo skleić.

(Josh): Sam... Może to kiepskie miejsce na takie pytania, jednak jedyne które jakie znam tak dobrze, jak ciebie... Chciałbym, ci powiedzieć...

Kilka minut wcześniej...
Dom Ashley i Chris'a.

Ash i Chris są w kuchni, Ash przygotowuje kolacje, Chris obejmuje ją w pasie i całuje w szyje, pytając słodkim głosem:

(Chris): Co tam robisz, ślicznotko? Pomoc ci?

(Ashley): Kolacje. Spaghetti i sałatka. Zobaczyłbyś, czy makaron czasem nie jest gotowy? Ja dokroje ogórek.

(Chris): Sie robi, kotku.

W tym samym czasie, do Mike'a zadzwonił telefon.

(Detektyw): Dobry wieczór, kazał pan zadzwonić jak się czegoś dowiem, otóż nie dawno trafił do tutejszego schroniska, ocalały wilk z Blackwood Pines.

(Mike): Dziękuje za owocną współpracę. Zapłata za wykonaną robotę trafi do pana, przelewem jutro rano, do widzenia.

(Detektyw): Ja również dziękuje, do widzenia i miłego wieczoru.

Tymczasem, Emily żegnała się z nowo poznanym chłopakiem i skierowała się na przystanek, tam zobaczyła Matt'a i Jess całujących się. Ale i tak miała to gdzieś. Nie czuła już zazdrości, sama trafiła też na przeznaczonego jej meżczyznę. Przyjechał autobus, Emily wsiadła do niego i odjechała.

Chris i Ash przy stole. Na jego środku, wazon z kwiatami.

(Chris): Mmm... Jakie to pyszne. Zupełnie jak ty. - pocałował Ash.

(Ashley): Cieszy mnie to.

Obecnie:

(Sam): Tak?

(Josh): Chciałem powiedzieć, że zależy mi na tobie. Kocham Cię, Sam.

Sam nic nie odpowiedziała, pocałowała go. Chwila, na którą czekali tak długo wreszcie zaistniała. Pułapka zastawiona przez nie pewność obojga została pokonana przez coś silniejszego, miłość. Całej sytuacji, przypatrywała się duchy Beth i Hannah.

(Beth): Siostrzyczko, chyba nasze zadanie dobiega końca.

(Hannah): Chyba tak. - dotyka ramienia Josha. - Dbaj o nią.

(Beth): Chyba jednak nie. Popatrz.

Wraz z siostrami przenosimy się przed bramę z napisem Blackwood Pines.

(Beth): Musimy chronić ludzi przed Blackwood.

(Hannah): Żeby nikogo nie spotkało to co nas. Nigdy.

To be continued...

Druga książka zakończona, a ja powracam do formy i wreszcie coś mi fajnego wyszło. Jestem ciekawy czy pamiętacie wątek ducha Beth w pierwszej książce. Tymczasem, skończyła mi się kolejna książka, w której czułem się tak dobrze. Piszcie, jak wam się książka spodobała, a może dojdziemy do trylogii? Kto wie?
Czekam na wasze opinie. Tymczasem,

,,Have a wattpadaastik dajj!''

Marcin ;)

Until Dawn II: Nowy PoczątekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz