Minęło kilka dni. Dziś było zakończenie roku. Patryk nie kontaktował sie ze mną przez ten czas. Sama też nie chciałam tego bo znów jedyny temat jaki by poruszał to ten o Dawidzie. Dostałam świadectwo i chciałam od razu iść świętować zakończenie roku lecz poczułam na swoim ramieniu znaną mi dłoń. Odwróciłam sie i zobaczyłam Patryka.
-Czego chcesz? -powiedziałam rzucając mu wrogie spojrzenie.
-Chce pogadać. - odpowiedział z dziwnym spokojem.
-Nie mamy o czym gadać. Nara ide świętować!
-Gdzie?! Z kim?!- odparł łapiąc mnie mocno za rękę żeby mnie zatrzymać.
-Z Oliwią, Emilią i Adrianem. A teraz mnie puść i spierdalaj!!- krzykłam i poszłam w stronę grupki moich znajomych. Odwróciłam sie jeszcze i zobaczyłam jak Patryk stoi wmurowany a potem kopie w kosz i idzie. Wkurzył sie, ale nie zamierzam z nim rozmawiać.
-Elo 😋 - powiedział Adrian i mnie przytulił na powitanie.
-Hejka 😜- odpowiedziałam i uścisnęłam go. Oliwie i Emilie też.
-Chodźmy na lody 😏- powiedział Adrian poruszając brwiami
-😂 ty zboku! - zaczęłam sie śmiać
Potem poszliśmy do Oliwi bo miała wolną chatę.
-Patrzcie co ja tu mam- powiedziała dziewczyna wychodząc z kuchni
-Dawaj to!- krzyknął Adrian biegnąc w jej stronę i odbierając jej alkohol. Po kilku kieliszkach byliśmy lekko wstawieni i leżeliśmy razem na kanapie śmiejąc sie nie wiadomo z czego.
-E! Laura! A kiedy ty na ten obóz jedziesz?- spytała Emilia
-3 lipca - odpowiedziałam
-To niedługo. Jeszcze po jednym za to że Laura jedzie i nie będzie okazji sie spotkać w najbliższym czasie! - Adrian wzniósł toast.
Zapuściliśmy muzykę i zaczęliśmy tańczyć i potem poszliśmy spać na kanapie w czwórkę. Gdyby rodzice Oliwi wrócili i zobaczyli taką kanapkę z nas na czterech na kanapie a na stole butelki po wódce mielibyśmy przerąbane. Naszczęście jej rodzice wracali za kilka dni.
Obudziłam sie leżałam na Adrianie a na mnie leżała Oliwia i Emila. Wysunęłam sie spod nich i poszłam do lustra. Wyglądałam strasznie. Całe włosy potargane, rozmyty makijaż. Ogarnęłam sie i krzykłam do nich że ide na co oni tylko pomrukali coś pod nosem i dalej spali. Gdy szłam do domu chwyciłam za telefon..
📞15 nieodebranych połączeń od: Mama
O kurde mam przesrane!
Doszłam do domu i próbowałam wejść tak aby nikt mnie nie usłyszał...nie udało sie.
-Ekhem..
-Hej mamo..- powiedziałam sztucznie sie uśmiechając.
-Gdzie ty do cholery byłaś i czemu nie odbierałaś telefonu??- powiedziała wkurzona.
-Yy no ten..byłam u Oliwi na noc. Mówiłam ci że do niej ide po zakończeniu.- próbowałam wybrnąć z sytuacji.
-Mówiłaś ale nie wspomniałaś że bedziesz u niej na noc.To że masz 18 lat nie upoważnia cie do tego że możesz sb spać u kogo chcesz i mi nic nie mówić. Zrozum martwię sie. Dla mnie nadal jesteś małą Laurą- powiedziała z typową madczyną troską.
-Ale już nie jestem małą Laurą. Ide do siebie- znowu zaczęła typowe gadki eh..
Poszłam do pokoju kładąc sie na łożku i przeglądając my story. Moze pojawiło sie tam coś co nie powinno. I tak jak myślałam. Filmik jak tańczę wstawiona. Boże...klikam usuń. Dalej. Zdjęcie naszej kanapki robione przez Emilie. Obejrzane przez miedzy innymi: Patryk💗 i snapy.
💬 Patryk💗
Zdradziłaś mnie z tym chujem Adrianem??!
💬Patryk💗
Kurwa odpisz!
💬Patryk💗
Pieprzysz sie z nim czy co??!!!
Przesadził. No przecież wie że to mój przyjaciel. Mam go dosyć jest cholernie zazdrosny. O wszystkich i o wszystko. Chce mnie na własność i tylko dla siebie. Musze to skończyć...
----------------------------------------
I mamy nexta. Gwiazdki i komki jak sie podoba są mile widziane. Wybaczcie że tak długo czekaliście ale wiecie jak to jest w wakacje dużo sie sobie postanawia a wychodzi to co zawsze. Teraz jestem na obozie (nie z Dawidem :/ ) więc też mało czasu ale pomiędzy przerwami napisałam wam nowy rozdziałek. Dobra bo sie rozpisałam. XD do następnego rozdziału ;)
CZYTASZ
Chce zostać na zawsze...[D.K.]
FanfictionAlbo ja albo Dawid! Wybieraj...- powiedział chłopak Nienawidzę cie!!- Krzycząc Wybiegła z płaczem. Te 2 słowa chłopak zapamiętał na zawsze.... Kogo wybierze Laura? Czy da sobą manipulować? Czy spełni swoje marzenia związane z Dawidem? Czy Dawid o...