Rozdział IV

193 6 0
                                    

Uwaga! Muzyka odzwierciedla sytuację w konkretnym rozdziale.
-------------------------------------------------
Dojechali do villi .Gdy Loras miał wysiadać zatrzymał go Vlad.
-Ja pójdę powiedzieć a ty idź do miasta się zabawić.
-No dobra to ja pójdę.
Loras wyszedł przez bramę i poszedł w stronę centrum miasta. Dotarł do klubu nocnego. Wszedł do środka gdy jego oczom ukazała się wielka scena gdzie jakaś baba (bez obrazy dla kobiet) śpiewała głośno "maybe".
Wszyscy tańczyli ale Loras nie miał na to ochoty i podszedł do baru.
-Piwo proszę. -powiedział syn mafiozy.
-Już się robi.
Po jakimś czasie ciągłego picia Loras był tak pijany że ledwo widział. Odszedł od baru i zderzył się z jakimś chłopakiem.
Był to ciemnooki blondyn ,który wydawał się szczęśliwy z tego zderzenia.
-Ja eeee, przepraszam.-powiedział Loras.
-Nic się nie stało. Jestem Javier Garotta. A ty?
-Ja jestem.....
Nagle Loras stracił przytomność a gdy się obudził leżał obok tego blondyna w łóżku.
Loras pomyślał :"Co boże jakim cudem to się stało. Ojciec mnie zabije .Jednocześnie tak jakby  kocham tego chłopaka.... Pfy o czym ja myślę. To bezcelowe jestem przecież normalny".Blondyn nagle się obudził i położył się na Lorasa.
-Hej ,fajnie było co? -zapytał Javier.
-Tak... Musisz coś wiedzieć...
-Tak?
-Ubierz się i uciekaj bo jeśli mój tata się dowie każe cię zabić. Proszę, ja chyba cię kocham i dlatego cię chce ochronić. Uciekaj ...proszę...
-Oh,chyba masz rację.
Javier pocałował bruneta po czym wstał i ubrał się.
-Jeszcze się spotkamy Lorasie. -odparł blondyn po czym wyszedł.
Smutny Loras wstał, także się ubrał i wyszedł z pokoju hotelowego.
*Myśli Lorasa*
"Jeśli stanie się mu krzywda to co ja zrobię? Może to mało jedna noc ale chyba go kocham. Nie niemoge Ojciec mnie wypatroszy. ".
Zanim się spostrzegł stał już pod Villą. Wszedł do środka i usiadł spokojnie.
-Panie Lorasie. -zawołał lokaj.
-Tak?
-Pan Rob pana wzywał.
Wtedy wstał i ze smutkiem i żalem oraz myślą że ojciec już wie skierował się w stronę biura swojego ojca......

------------------------------------------------
Ten gejowski moment to tylko na chwile nie bójcie się  ,jak już będzie yaoi to będzie oddzielna książka;)

Czerwone AutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz