BartekZaprosiłem Kaje na obiad mam nadzieję, że wybierze się ze mną. Z tego co z nią rozmawiałem chyba chłopaka nie ma ( dla mnie to dobrze ) . Nie to, że od razu z nią chodzić ale.... jeszcze nie jestem pewny co do niej czuje. Może to tylko przyjaźń. Może ona tylko tego chce. Wiem tyle : jeśli nie spróbuje to się nie dowiem. Chociaż jutro wyjeżdżamy to sądzę, że to początek naszej przyjaźni.
Kaja
Jeszcze nie wiem czy iść z nim na ten obiad. Co prawda marzyłam o tym lecz boję się zbyt dużego przywiązania się do niego. Może pójdę. To może być nasze ostatnie spotkanie. Nie chcę tego zmarnować. Więc muszę zacząć się przygotowywać.
-----------------------------------
Godzinę później czekałam przed hotelem na Bartka. Myślałam, że już nie przyjdzie.
Rozglądając się zobaczyłam mega przystojnego bruneta w ubraniu wyjściowym, który na dodatek szedł w moją stronę :
-O hej myślałam że już twoja propozycja nie jest aktualna.
-Cześć sory, ale musiałem się wytłumaczyć trenerowi dlaczego mnie nie będzie.- zaczął się tłumaczyć
-Dobra nie musisz przepraszać. A tak wg to gdzie idziemy?- zapytałam z zaciekawieniem .
-Zobaczysz to niespodzianka.
---------------------------------------
No i rzeczywiście niespodzianka. Zabrał mnie do bardzo ekskluzywnej restauracji.
Po zjedzeniu poszliśmy na długi spacer. Było bardzo fajnie. Dopiero po godzinie dwudziestej wróciliśmy do hotelu.
-Może wpadniesz do mnie do pokoju? -zapytał Bartek
-No okej- odpowiedziałam
Znowu zaczęliśmy rozmawiać. I w ciągu naszej rozmowy uświadomiłam sobie jeszcze bardziej, że jutro już nie będziemy razem.
-Co ty taka smutna- zapytał zatroskany Bartek
-A nic po prostu....-i na tym mi przerwał
-Po prostu nie chcesz się ze mną rozstawać - odpowiedział z uśmieszkiem
-Tak ale... skąd wiedziałeś -zapytałam .
-Po prostu . Ja też nie chcę.-i po tych słowach Kapi przybliżył się do mnie zaczął cicho mówić mi do ucha :
-Nie musimy się rozstawać - odpowiedział szeptem
-Ale ty przecież masz dziewczynę - zapytałam
-No mam ale mogę z nią zerwać w każdej chwili-odpowiedział też szeptem
Widział jak jestem i tak zmartwiona tym, że już jutro wyjeżdżamy więc przytulił mnie. I dodał:
-Nie martw się tym zrobię wszystko żeby tak nie było.
CZYTASZ
Kocham || B.Kapustka
Ficțiune adolescențiKsiążka opowiada o zwyczajnej fance Bartosza Kapustki. Jest w nim bardzo zakochana. Ale wie, że on na nią nigdy nie spojrzy, a jednak.... Choć między nimi są 3 lata różnicy ona i tak wierzy, że kiedyś będzie z nim.