Maggie's POV
Pierwszym co usłyszała Mag po obudzeniu się, to piosenka zespołu Fall Out Boy- I don't care, którą miała nastawioną na dzwonek do telefonu.
- Przyjdziesz na nasz koncert?
- A kto mówi?- spytała, przecierając oczy.
Jeden dzień. Tego jednego dnia odwołali jej klasie dwie pierwsze lekcje i mogła się wyspać, ponieważ tym razem mieli ją odwieźć rodzice. Ale nie. Akurat dzisiaj denerwujący ktoś musiał do niej zadzwonić o tak nieludzkiej godzinie.
- Michael- odpowiedział ktoś.
- O której?- mruknęła zrezygnowana.
- Zapytaj Ashtona, za pół godziny masz autobus- zaśmiał się.
- Dzisiaj akurat nie jadę autobusem, bo odwołali mi pierwsze lekcje i chciałam się wyspać- powiedziała.
- Napisze ci to później- zachichotał i rozłączył się.
- Nienawidzę cię, Michael- mruknęła, odkładając telefon.
