Mama siedziała w kuchni i jadła obiad.
- Cześć mamo!
- O cześć, zostaniesz na obiad? Wiem, że jest dosyć późno jak na obiad, ale może się skusisz?
- Z wielką chęcią. Od śniadania nic nie jadłam, a u chłopaków w domu nie ma nic w lodówce. - powiedziałam i usiadłam na krześle. Mama nałożyła mi na talerz jedzenie i postawiła przede mną. Odrazu rzuciłam się na jedzenie. Po chwili już nic nie było.na talerzu. Porozmawiałam jeszcze z mamą i zaczęłam się zbierać do wyjścia. Wziełam kluczyki do samochodu, pożegnałam się z mamą i wyszłam na podwórze. Wsiadłam w samochód, który stał przed garażem i odjechałam. Mama mi jescze machała przez okno, ale nie zdążyłam jej odmachać. Dobrze że było pusto na ulicach, bo jechałam dosyć szybko. Strasznie mi brakowało tej szybkości. W wieku szesnastu lat brałam udział w nielegalnych wyścigach samochodowych, ale pewnego razu zgarneła mnie policja i moja mama była na mnie wkurzona. Obiecałam jej że do osiemnastego roku życia nie będę się ścigać. Ale teraz mogę wrócić do mojego ukochanego zajęcia. Na torze zawsze byłam najmłodsza i najlepsza. Nazywali mnie Mroczną Królową, bo zawsze wygrywałam wszystkie wyścigi. Po tym jak zgarneła mnie pśarnia wszyscy o mnie zapomnieli, ale już niedługo Mroczna Królowa powróci. Za nim się spostrzegłam byłam już pod bramą mojego domu, dobrze że otworzyłam wcześniej bramę. Wjechałam na drifcie przez nią i zatrzymałam się przed garażem i czekałam aż się otworzy. Wjechałam do niego z prędkością 40 km/h i ostro skręciłam na wolne miejsce, przez co samochód na chwilę stracił przyczepność. Zachmowałam, to było idealne parkowanie. Wyjełam kluczyki ze stacyjki i wysiadłam z samochodu. Weszłam po schodach na górę chłopaki dalej oglądali telewizję i zdziwili się że tak szybko wróciłam, a ja tylko wpakpwałam się na kanapę i położyłam się obok Leona. Dobrze, że rozłożyli wcześniej kanapę. Alan i Kevin przynieśli jedzenie i zaczeliśmy oglądać szybkich i wściekłych. Zanim się spostrzegłam zasnełam.
W pewnym momencie coś mnie obudziło. Leon niósł mnie po schodach w stylu panny młodej. Weszliśmy do mojego pokoju, a on położył mnie na łóżku i przykrył kocem. Chciał odejść ale złapałam go za nadgarstek i pociągnełam tak żeby położył się obok mnie. Chłopak uśmiechną się i zdją koszulkę i spodnie. Położył się tuż obok mnie a ja się do niego przytuliłam. I zasnełam po raz kolejny
CZYTASZ
Wariatka
ActionCześć, to ja - Suzan Grays. Niby zwykła nastolatka, niby taka jak wszystkie. Poznajcie moją historię i przekonajcie się jaka jestem. Akcja zaczyna się w dalszych rozdziałach