-Zgadzają się państwo na wyjazd Luny?-spytali Eloisa i Christian.
-Tak,ale pod kilkoma warunkami. Luna będzie cały czas pod opieką i nie może wychodzić sama. Tylko z Matteo,państwem lub kimś zaufanym ponieważ jest to całkiem obcy kraj.-odpowiedzieli rodzice Luny.
-Oczywiście,wszystko mamy już zaplanowane. Koszta wszystkiego ponosimy my i nie chcę słyszeć odmowy. -powiedziała matka Matteo.-Resztę informacji prześkę na maila. Do widzenia!
-Do widzenia.
*perspektywa Luny*
Jak tylko usłyszałam że rodzice skończyli pobiegłam na dół. Po ich twarzach od razu zorientowałam się że mogę jechać. Podbiegłam do nich i zaczęłam ściskać z całej siły.
-Dziękuję,dziękuję,dziękuję!-krzyczałam głośno. Tak głośno,że Ambar przyszła sprawdzić co się dzieje.
-Jadę na wakacje do Mediolanu do Matteo!-wykrzyknęłam. Widziałam szok na twarzy blondynki i dopiero po chwili uświadomiłam sobie że Matteo to przevież jej przyjaciel,mimo tego że zerwali. (Pogodzili się po konkursie).
-Przepraszam Ambar,ja nie chciałam...-zaczęłam przpraszać ale dziewczyna mi przerwała.
-Nie martw się Lunita,cieszę się razem z tobą.-ku mojemu zdziwieniu podeszła i mocno mnie przytuliła. Zaraz pobiegłam do mojego pokoju i zadzwoniłam do Niny.
-Nina,możemy się spotkać w Rollerze? Mam ci coś ważnego do powiedzenia.
-Za pół godziny pasuje?
-Tak, i Nina?
-Co?
-Weź Gastona. Jesteś najlepsza.
-Ty też. Pa!
Pobiegłam szybko się przebrać,wzięłam wrotki i pojechałam do J&R. Zamówiłam koktajl i czekałam na przyjaciółkę przytupując nogą ze zniecierpliwienia. Miałam zamiar przekazać im ,,radosną nowinę" a później zmienić buty na wrotki i trochę z nimi pojeździć. W końcu zobaczyłam Gastona i Ninę którzy zmierzali w stronę mojego stolika.
-Wow,Luna tak podekscytowanej chyba jeszcze nie widziałam. Pomijając konkurs. Co ważnego chciałaś mi powiedzieć?-spytała Nina.
-Na czas przerwy od nauki w Blake South College jadę do Mediolanu do Matteo!
*************************************************Koniec rozdziału! Miało go dzisiaj nie być ponieważ nie the miałam dostępu do laptopa,ale pisałam że będzie jeden rozdział dziennie i nie chciałam was zawieść. Szukałam jak pisać na telefonie (Nie mam aplikacji) ,aż wpadłam na to by z wersji na telefon stronę przełączyć na wersję na komputer. Szybko znalazłam co i jak,więc rozdzialik wędruje do was. Krótki bo nie lubię pisać na telefonie,ale chyba mi to wybaczycie. Przepraszam za jakiekolwiek błędy.Jak mnie ładnie poprosicie,to może zrobię wam jutro mini maraton (2-3 części). Buziaki 😘❤
CZYTASZ
Soy Luna sezon 2
FanficWiększość fanów zastanawia się co będzie dalej. Co z Gastiną? Czy Ambar naprawdę się zmieniła? Jak potoczą się losy Pedro,Delfi i reszty? Oraz najważniejsze: Co z Lutteo i całą aferą o Sol Benson? Zapraszam do przeczytanie mojej wersji wydarzeń p...