Wena

77 9 0
                                    

Idąc lasem spotkałam coś dziwnego

Leżało w kałuży

Było całe przemoknięte

Trzęsło się z zimna

Chciałam temu pomóc

Ale uciekło gdy wyciągnęłam dłoń

Odeszłam na parę kroków

I znów wróciło do swej kałuży

Leżało jakby martwe

Ale wciąż żyło

Wydarte z duszy

Brak emocji w tym było

Po prostu leżało i czekało na śmierć

Nie dało się temu pomóc

Zbyt płochliwe było  

Wystarczył gwałtowny ruch

I już uciekło

Ale wciąż wracało do swej kałuży

Jakby czekając na coś

Teraz pozostaje pytanie

Co to jest?

To moja wena.

~Nienormalana

My real worldOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz