Czuje twój strach
Widzę go w innych barwach
Są takie.. radosne?
Nie nie bardziej żałosne
Dlaczego się boisz?
Przecież nawet nic nie robisz
Sobie tylko tu stoisz
Nie bój się nie masz czego
Przecież nie zrobiłeś nic złego
Tylko jej uczucia zabiłeś
Aż tak jej nienawidziłeś?
Teraz masz czego się bać
No już, zaczynaj wiać!
Bo ja dotychczas byłam dobrą duszą
A teraz moje ręce cię uduszą
Bo zabiłeś moją bratnią duszę
Do przeprosin cię nie zmuszę
Skoro ty zabiłeś ją to ja ciebie
I nie myśl sobie, nie znajdziesz się w niebie
W piekle masz już gotowy kociołek
Bo z ciebie taki matołek
Przestań krzyczeć i tak umrzesz
Co ci to da jak będę cię dusić to się trochę podrzesz
***
Narazie zawieszam książkę... wybaczcie mi.
CZYTASZ
My real world
PoesíaNowy świat dziś powstaje Do niczego się nie nadaje Uczuć i miłości pozbawiony Nie zostanie już naprawiony Jesteśmy tu niby w nagrodę Ale sobie już nie pomogę Nie chce tego wszystkiego Nic już nie ma tu wesołego Świat stracił sens tak jak i ży...