-To co dzisiaj robimy?- zapytała Chloe po jedzeniu. Leondre jeszcze nie raczył się pojawić. Zamyśliłem się. Co możemy dzisiaj porobić..
-Na razie nie wiem, co wy na to aby, pooglądać telewizję?- zanim zdążyły odmówić pobiegłem do salonu i włączyłem telewizor. Akurat trafiłem na reklamę maratonu romansów i horrorów którą na moje nieszczęście zobaczyły dziewczyny.
-Kochanie, proszę, chodźmy na to, proszę, proszę, proszę.-moja dziewczyna patrzy na mnie tym wzrokiem który od razu stawia mnie na przegranej pozycji. Już po zamiatane.
-Kochanie..-już miałem się zgodzić gdy mój wzrok powędrował na Katie.- przecież, przyjechałaś z koleżanką. Ja osobiście bardzo chętnie bym poszedł ale, ty masz Katie, ja mam Leondre. My będziemy się dobrze bawić, ale pomyśl o nich.-Chloe chwile na mnie popatrzyła, a potem przeniosła wzrok na Katie.
-Mogłabys zostać z Leondrem kiedy ja i Charlie pójdziemy na randkę? -powiedziała moja dziewczyna tonem jakby, Katie była nianią a Leondre dzieckiem którym powinna się zająć.
-No... No dobrze.
-Załatwione! Idziemy.-powiedziała i runęła na kanape.
Wymieniliśmy z Katie spojżenia. Wyglądała na przyzwyczajoną do takiego zachowania.
-Kiedy przyjdzie Leondre?-zapytała Chloe kiedy wszyscy już siedzieliśmy/leżeliśmy na sofie.
-Leondre gnoju!-krzyknąłem.
-Czego!-usłyszałem odpowiedź z piętra.
-Co ty tam kurwa robisz, srasz? Złaź.
-No, kurwa już.-krzyknął i już za chwile był z nami.-Na chuja się drzesz.
-Idę na randkę z Chloe, zostaniesz z Katie?
-Kto to Katie?-zapytał chłopak szczerze zaciekawiony. Wskazałem na dziewczynę palcem.
-Wy się jeszcze nie znacie, Leondre to jest Katie, Katie to jest Leondre.
-Hej..-powiedziała dziewczyna. Patrzyła na Devriesa z nieśmiałością.
-Katie? To zdrobnienie od czego? - zapytał chłopak.
-Ka.. Katherine... -Dziewczyna zaczęła się jąkać. Na szczęście Leondre nie zwrócił an to uwagi, tylko uśmiechnął się ciepło i podał dziewczynie rękę.
-Miło mi cię poznać Katherine.-Dziewczyna uśmiechnęła się i wróciła do oglądania telewizji.
-Okay, mogę z nią zostać. -powiedział i położył się obok mnie.
Oglądaliśmy jakieś głupie filmy. Nie wiem dlaczego, ale czułem się bardzo nieswojo obok przyjaciela, dlatego wstałem z miejsca. Leondre podniósł wzrok i spojrzał na mnie zdziwiony.
-Idę po jedzenie. -powiedziałem uprzedzając jego pytanie.
-Przynieś mi żelki. A no tak. Nie ma ich. Zjadłeś je.
-Ale drama rzeczywiście.
-Przynajmniej mnie rozumiesz, kochaniutki.
Westchnąłem i poszedłem do kuchni.
Kochaniutki? O co mu chodzi. Wyjąłem z szafki paczkę chipsów mamy Leondre. Nie zdenerwuje się, jest aniołem. Po zastanowieniu chwyciłem jeszcze jedną i wróciłem do salonu. Leondre popatrzył na mnie zdegustowany. Ups, on przecież nie lubi chipsów. No cóż... Szkoda :). Dałem jedną paczkę Katie a drugą zacząłem jeść z Chloe. Leondre siedział smutny. Zrobiło mi się przykro, ponieważ fakt pozostaje faktem jesteśmy przyjaciółmi. Zapytałem Chloe na ucho czy ma jakieś słodycze na co ona pokiwała głową. Mogłem się, tego spodziewać ona zawsze ma przy sobie słodycze. Wyjęła z torebki paczkę żelków i podała mi ją niezauważenie. Wepchnąłem ją Leondre pod nos. On chwile patrzył na paczuszkę, nie wiedząc co się dzieje a, po chwili już znajdował się na podłodze taczając się w tą i spowrotem przyciskając palunek do piersi. On chyba naprawde lubi żelki. Nagle podniósł się do pozycji siedzącej i spojżał na mnie.
-Dziękuję.
-Nie dziękuj mi tylko Chloe za to że, jest grubasem.
-Charlie!-powiedziala Chloe i wstała z poduszka w recę.-Przeproś mnie.
-No przykro mi skarbie ale, taka prawda.
-Spier. Da. Laj.-wysylabowala dziewczyna i wyszla z domu z płaczem.
Nasza trójka popatrzała po sobie. Westchnąłem.
-Chyba powinienem za nią pójść.
-Chyba tak.-powiedziala Katie
-No to ja ten... Zaraz wracam.-powiedzialem i wyszedlem z domu.*************
Mam już świetny pomysł na następny rozdział który wrzuce jak będzie 30 gwiazdekByłam ma ysf i widziałam BaM. Było mega <3
Komentujcie bo to daje mi dużą motywacje
Pozdrawiam

CZYTASZ
#CHARDRE
FanfictionCharlie Lenehan ma dziewczyne i najlepszego przyjaciela. W pewmym momencie uświadamia sobie że, jest gejem i zakochuje sie w Leondre. Ale czy dadzą sobie szanse? *Opowiadanie zawiera dużo wulgaryzmów i treści +18* By Mjakimiuk