-Leondr..-mama weszła do pokoju spojżała na łóżko i wytrzeszczyła oczy. Katherine zapiszczała i zasłoniła goliznę. Mama odwróciła sie.-OJEZU PRZEPRASZAM.- i wyszła.
Popatrzeliśmy po sobie. Nastrój prysł, widać że, dziewczyna nie ma ochoty na nic innego oprócz zapadnięcia się pod ziemię. Ubrała się szybko, zanim nałożyłem spodnie ona już wyszła z pokoju.
-Ja pierdolę
Ubrałem się i poszedłem za dziewczyną. Katherine siedziała w łazience i patrzyła w lustro.
-Leondre co ja robię. Przepraszam. -powiedziała, widać było że, stara się nie płakać.- Rzuciłam się na ciebie jak zwierzę. Zachowuje się jak..-łza poleciała z oka- dzi..- i kolejna-..w..-następna-..ka- te dwie litery uruchomiły wodospad z jej oczu.- dziwka
dziwka dziwka dziwka słowo pojawiło się w mojej głowie i nie chce z niej wyjść. Dziewczyna bardzo to przeżywa, dla mnie to była decyzja która podjąłem w kilka sekund dla niej to chyba sprawa honoru. Ale, w sumie jeżeli chce jeszcze po korzystać musze zachować się jak dżentelmen
-Katherine... nie jesteś dziwką. Jesteś normalną dziewczyną. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jesteś piękna i zapewne inteligentna. -ruda powoli się rozweselała to dobrze bo już kończyły mi się argumenty.- To że, mnie pożądasz dobrze o tobie świadczy.
Dziewczyna spojżała na mnie. Starłem jej łzy, przybliżyłem swoją twarz do jej i delikatnie ją całowałem.
Charlie pov
Już wiem co mam robić. Najpierw trzeba pójść powiedzieć Chloe. Powiem że, Leondre zalał mieszkanie i trzeba mu szybko iść pomóc. Powiem żeby została w kinie że, za maks godzinę wrócę. Potem pojadę do domu Leondre i go pocałuje nie ważne co by się działo. Muszę zobaczyć czy podobało mi się bo byłem pijany czy dlatego że to on.
Wszedłem do sali i wróciłem na swoje miejscie.
-Chloe?
-Wróciłeś, już miałam po ciebie iść.
-Skarbie.-KURWA MÓWIE DO NIEJ SKARBIE A MAM ZAMIAR IŚĆ CAŁOWAĆ PRZYJACIELA WEŚ KTOŚ MNIE JEBNIJ- Leondre miał wypadek, zalał chatę, muszę mu iść pomóc... Za maksymalnie godzinkę będe spowrotem.
Dziewczyna spojrzała na mnie wzrokiem "CHARLIE CZEMU MI TO ROBISZ" ale, tylko kiwnęła głową. Gdy już od chodziłem złapała mnie za rękę i pociągnęła do siebie. Prawie siedziałem jej na kolanach. Nachyliła się i wyszeptała mi do ucha
-Ale jak wrócisz przynieś lody
Idealnie trafiłem na wolną taksówkę. Wsiadłem, podałem adres i po 10 minutach byłem pod domem przyjaciela. Wszedłem do domu i przywitała mnie mama Leondre. No fajnie ona też jest. Zapytałem się gdzie jest Leondre.
-Ostatnio widziałam go w pokoju z jakąś dziewczyną. Radzę ci tam nie wchodzić.
-Dziękuje za rade ale, nie skorzystam.- powiedziałem i pognałem na górę. Przez chwilę stałem przed pokojem brata, wachałem się czy mam do niego wejść i im popsuć to co robią. Może tylko rozmawiają? A może coś innego?
Wdech, wydech, wdech, wydech Charls debilu właź tam.
Nie wchodź
Wchodź
Nie wchodź
I nie wszedłem. Niech robią sobie tam co chcą... szłem korytarzem i usłyszałem sapanie. Pewnie Tilly wróciła i korzysta ze swojego dilda. I w głowie pojawiła mi się piekielna myśl. Nic nie myśląc, wszedłem do łazienki.
I co tam zobaczyłem?a) gołą Tilly robiącą sobie dobrze
b) gołego Leondre robiącego sobie dobrze
c) pieska
NO PRZYKRO MI NIC Z TEGO. TO TYLKO LEONDRE PIEPRZĄCY KATIE.
W oczach pojawiły mi się łzy, nie wiem czemu. Para nie zwróciła nawet na mnie uwagi, była zajęta sobą. Dlatego ulotniłem się szybko. Wszedłem do pokoju Leondre zabrałem rzeczy. Poszedłem do salonu zabrałem rzeczy Chloe. Pożegnałem się z mamą Leondre i wyszedłem z domu. Wróciłem do taksówka do kina i przez resztę nocy siedziałem obok obrażonej Chloe której nie przyniosłem lodów. Rano wróciłem do domu, a Chloe do siebie, chociaż trochę zajęło mi tłumaczenie dlaczego wracamy do domu bez pożegnania. Ja w sumie też do końca nie wiem.
********
Co myślicie o coverze?
Co myślicie o rozdziale?
Następny 40 gwiazdek
Powodzenia misie

CZYTASZ
#CHARDRE
FanfictionCharlie Lenehan ma dziewczyne i najlepszego przyjaciela. W pewmym momencie uświadamia sobie że, jest gejem i zakochuje sie w Leondre. Ale czy dadzą sobie szanse? *Opowiadanie zawiera dużo wulgaryzmów i treści +18* By Mjakimiuk