Teraz siedzę przy szpitalnym łóżku, obok Ciebie. Pod moimi nogami stoi walizka, wypełniona kilkoma swetrami, które kochałaś całym sercem. Słowa, które przechodzą mi przez głowę, nie potrafiłyby opisać natłoku moich uczuć. Londyn, jak można się spodziewać, jest poniewierany przez deszcz. Ja natomiast jestem poniewierany przez ból, rozdzierający mój umysł, duszę, serce, ciało. Beatrice, ten ból pochodzi od Ciebie. Pochodzi od Twojej miłości, którą czuję nawet w tej chwili, w której nie jesteś w stanie wymówić ani słowa.
CZYTASZ
Beatrice | Harry Styles short story |
FanfictionO Harrym, któremu napisanie jednego listu zajęło dziesięć dni.